Ranny policjant, trzy osoby aresztowane, ograbione sklepy oraz zniszczona sygnalizacja świetlna - to bilans świętowania w nocy z niedzieli na poniedziałek w Filadelfii historycznego zwycięstwa Philadelphia Eagles w Super Bowl.

Na filmach opublikowanych za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazywane są "sceny chaosu" - zauważył portal BBC. Jak relacjonował, po zwycięstwie w finale ligi NFL (futbol amerykański) z drużyną New England Patriots 100 tys. fanów "Orłów" wyszło na ulice. Niektórzy z nich wybijali witryny w sklepach i plądrowali je, krzycząc "wszystko za darmo".

"Dziesiątki tysięcy osób wyszły z domów celebrując niesamowite zwycięstwo zeszłej nocy; oprócz incydentów z udziałem garstki osób świętowanie było spokojne i radosne. Były tylko trzy aresztowania" - podało w poniedziałek biuro burmistrza Filadelfii.

Amerykańskie media poinformowały o przypadkach bójek, podpaleń, wywracania samochodów i niszczenia sygnalizacji świetlnej. Podczas próby zaprowadzenia spokoju ranny został policjant.

Na filmach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać śpiewających kibiców, którzy wspinają się na latarnie miejskie oraz bramy przed wejściem do filadelfijskiego ratusza. Były również niepotwierdzone informacje o "porwaniu koni policyjnych".

W USA popularność zdobył hasztag #phillypolicescanner, pod którym użytkownicy Twittera wpisują rzekomo usłyszane zabawne wypowiedzi policjantów, próbujących zapewnić bezpieczeństwo tłumowi.

Fani z Filadelfii uznawani są za jednych "z najbardziej pełnych pasji" w całej NFL - oceniło publiczne radio NPR. Gdy w 2008 roku drużyna z tego pensylwańskiego miasta wygrała MLB (baseball) lokalna policja aresztowała 76 osób m.in. za wandalizm i podpalenia.

Kibice "Orłów" będą mieli ponowną okazję do świętowania, gdy zawodnicy ich drużyny przyjadą ze zdobytym pucharem (Vince Lombardi Trophy) do Filadelfii. W poniedziałek władze miasta mają podać datę i godzinę parady.

Odmienne nastoje panują w Massachusetts. Jak odnotował "Boston Globe", przegrana "Patriotów" wywołała tam "spokojną rezygnację", a rozczarowani kibice "w milczeniu i mżawce" odchodzili do domów. Bostońska policja poinformowała, że nie odnotowano żadnych incydentów.

Eagles dopiero po raz trzeci wystąpili w Super Bowl. Z kolei "Patrioci" z to niemal stały uczestnik największego sportowego spektaklu USA. W niedzielę drużyna z Massachusetts walczyła o szósty triumf w lidze. Triumf "Orłów" ucieszył z pewnością nie tylko ich najwierniejszych fanów, ale i miliony sympatyków futbolu amerykańskiego w całych Stanach Zjednoczonych. Wielu kibiców nie przepada za "Patriotami", którym zarzucane są oszustwa.

NFL to jedna z czterech, obok NBA (koszykówka), NHL (hokej na lodzie) i MLB (baseball), najpopularniejszych lig w Stanach Zjednoczonych. Każdy mecz emocjonuje miliony, ale Super Bowl wywołuje wśród Amerykanów prawdziwe szaleństwo. Osiem ostatnich finałów to jednocześnie osiem programów telewizyjnych z największą widownią w historii. Rekordowym jest ten z 2015 roku, kiedy przed odbiornikami zasiadło 114,4 mln mieszkańców USA. (PAP)

mobr/ mal/