Obsadzenie jak największej liczby komisji w Polsce przez osoby gotowe pełnić rolę obserwatorów społecznych, mężów zaufania oraz członków komisji wyborczych – to cel projektu Obywatelska Kontrola Wyborów, przedstawionego przez KOD w czwartek w Krakowie.

Komitet Obrony Demokracji planuje, by podczas najbliższych wyborów samorządowych w każdym lokalu wyborczym znaleźli się członkowie komisji, mężowie zaufania lub obserwatorzy społeczni, którzy – z ramienia KOD lub partii z KOD współpracujących – czuwaliby nad przebiegiem wyborów.

"Jak dotąd w ramach ogólnopolskiego projektu Obywatelska Kontrola Wyborów zostali powołani pełnomocnicy wojewódzcy, a w Małopolsce również pełnomocnicy w regionach. Działa też strona internetowa Obywatelskiej Kontroli Wyborów” – mówił dziennikarzom w czwartek w Krakowie Michał Grzemowski, członek zarządu małopolskiego KOD.

Zaapelował, aby wszyscy (organizacje społeczne i osoby indywidualne) zainteresowani udziałem w projekcie słali zgłoszenia na adres okw@kodmalopolska.pl albo też telefonicznie lub osobiście (podczas dyżurów KOD).

„Apelujemy o włączenie się do ruchu. To będzie nasza wspólna praca, aby wspólnie skontrolować nadchodzące wybory” – powiedział członek zarządu małopolskiego KOD.

Zapowiedział też, że jeżeli w którymś lokalu wyborczym KOD nie będzie miał swojego przedstawiciela lub nie będzie tam przedstawiciela partii współpracującej z KOD, to przedstawiciel KOD osobiście pojawi się w tych lokalach wieczorem, po wywieszeniu wyników wyborów i sfotografuje dokument z wynikami.

W Małopolsce partia Nowoczesna zapowiedziała poparcie dla inicjatywy Obywatelska Kontrola Wyborów.

Wśród przyczyn realizacji projektu Obywatelska Kontrola Wyborów Grzemowski wymienił m.in.: „brak poszanowania ładu konstytucyjnego i zasad prawa przez aktualnie sprawujących rządy; postępujące zawłaszczanie aparatu sądowniczego, w którego rękach będzie ostatecznie znajdować się potwierdzenie ważności zbliżających się wyborów; świadome i dokonywane z premedytacją manipulowanie opinią publiczną przy pomocy wszelkich dostępnych środków przekazu; wchodzące w życie zmiany w ordynacji wyborczej, grożące organizacyjnym chaosem w przebiegu wyborów i tym samym otwierające możliwość manipulacji wynikiem wyborczym”.(PAP)

Autor: Beata Kołodziej