Wypowiedź szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego w czwartek w Sejmie rozczarowała – stwierdził szef PO Grzegorz Schetyna. Trzeba walczyć, czyli delegalizować organizacje propagujące faszyzm, a tego nie usłyszałem, był tylko znowu "koncert życzeń i atak na opozycję" - dodał.

Szef MSWiA przedstawił w czwartek w Sejmie informację na temat osób, stowarzyszeń i ugrupowań, co do których może zachodzić podejrzenie propagowania totalitarnych ustrojów państwa oraz nawoływania do nienawiści.

Brudziński zadeklarował m.in. „zero tolerancji” rządu „dla jakichkolwiek przejawów propagowania, afirmowania, gloryfikowania zbrodniczych ustrojów totalitarnych”; zapowiedział wsparcie policji dla działań w kierunku delegalizacji stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”, której aktywność ujawnił w zeszłym tygodniu „Superwizjer” TVN24.

Minister powiedział też, że w Polsce takie, „kreatury”, ja te, które pokazano w materiale „Superwizjera”, „muszą chować się po lasach”. „W Niemczech maszerują przez centrum Berlina. Opozycja i brukselskie elity chciałyby nam wmówić, że to my mamy problem z nazizmem. Nie, proszę państwa, jeszcze raz powtórzę - w Polsce to margines i jest to powód do dumy dla nas wszystkich" – mówił Brudziński.

Do słów Brudzińskiego odniósł się w czwartek – pytany przez dziennikarzy w Sejmie – lider PO Grzegorz Schetyna. Polityk, w przeszłości m.in. szef MSWiA w rządzie Donalda Tuska, uznał wypowiedzi obecnego ministra za „zawstydzające”.

„Jeżeli tak ma minister spraw wewnętrznych i administracji informować o poważnym zagrożeniu i poważnych incydentach, to lepiej, żeby w ogóle nie posługiwał się takim językiem i nie tworzył takiej atmosfery, że nic się nie stało i przerzucał całą odpowiedzialność na opozycję” – powiedział Schetyna.

„To jest sprawa poważna, trzeba reagować na to natychmiast. Daliśmy wsparcie i mówimy: tutaj nie ma kalkulacji politycznej” – powiedział lider PO. Według niego trzeba bardzo wyraźnie „postawić diagnozę i walczyć”. „Walczyć, czyli delegalizować te stowarzyszenia, czy organizacje, które łamiąc prawo, konstytucję, promują, czy propagują faszyzm. Tego nie usłyszałem. Usłyszałem tylko znowu +koncert życzeń+ i atak na opozycję. To jest rozczarowujące” – ocenił szef PO.

Dodał, iż oczekuje, że odpowiedzi na pytania, jak rząd zamierza walczyć z takimi organizacjami, jak „Duma i Nowoczesność” padną w piątek. Tego dnia po południu – w ramach informacji bieżącej – przedstawiciele rządu mają – na wniosek klubu PO – udzielić wyjaśnień na temat działań prowadzonych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Sprawiedliwości, „mających na celu powstrzymanie szerzącej się w Polsce fali nienawiści i postaw propagujących faszyzm i nazizm”.

Wniosek Platformy o „informację bieżącą” ma uzasadniać w Sejmie właśnie Schetyna.

W ostatnią sobotę „Superwizjer” TVN24 ujawnił m.in. stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność". Na wykonanych ukrytą kamerą nagraniach widać m.in. obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera, zorganizowane w 2017 r. w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego.

Materiał pokazuje m.in. rozwieszone na drzewach czerwone flagi ze swastykami i „ołtarzyk” ku czci Adolfa Hitlera z jego czarno-białą podobizną oraz wielką drewnianą swastyką nasączoną podpałką do grilla, która po zmroku zostaje podpalona. Widać też uczestników spotkania przebranych w mundury Wehrmachtu, wznoszenie toastów „za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę” i częstowanie tortem w kolorach flagi Trzeciej Rzeszy.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi postępowanie dotyczące publicznego propagowania faszyzmu. Zostało ono objęte zwierzchnim nadzorem przez Prokuraturę Krajową. Na polecenie prokuratora generalnego gliwicka prokuratura analizuje też kwestię delegalizacji stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”. (PAP)

autor: Marta Rawicz