Głos szefa Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego nt. finansowania mediów publicznych bierzemy poważnie, ale to jest nowy głos, z którym musimy się zapoznać i przedyskutować - mówił w czwartek w radiu Wnet wiceszef resortu kultury Jarosław Sellin.

Szef Rady Mediów Narodowych powiedział w ubiegły piątek w telewizji wpolsce.pl, że "jest praktycznie już zdecydowane, że od 2019 r. abonament radiowo-telewizyjny będzie pokrywany z budżetu państwa". Według niego, kwota, która zapewniłaby "solidne finansowanie wszystkich mediów publicznych", to ok. 2,5-3 mld zł rocznie.

Sellin zaznaczył, że Rada Mediów Narodowych to "organ wyspecjalizowany", który ma zajmować się mediami publicznymi, ich ustrojem i ich porządkiem wewnętrznym, a także troszczyć się o to, w jaki sposób mają być one finansowane.

Wiceminister zapewnił, że do zdania szefa Rady Mediów Narodów na temat abonamentu radiowo-telewizyjnego resort podchodzi poważnie. "Ale to jest nowy głos, z którym musimy się zapoznać, przedyskutować, a jeszcze tej okazji z ministrem Czabańskim nie mieliśmy" - podkreślił.

Zdaniem Sellina, Ministerstwo Kultury może spytać, "czy to jest pomysł skonkretyzowany, czy on jest jakoś ustawowo przygotowany". Wiceminister podkreślił, że inicjatywa ustawodawcza leży po stronie ministerstwa i rządu. "Jeśli w tych wyspecjalizowanych organach pojawiają się jakieś pomysły legislacyjne dotyczące przestrzeni medialnej, to muszą nam te pomysły po prostu przekazać" - powiedział Sellin.

Resort kultury pracował nad nowymi rozwiązaniami dotyczącymi finansowania mediów publicznych - według podawanych w ubiegłym roku informacji, zgodnie z projektowanymi rozwiązaniami, opłata abonamentowa miałaby być pobierana od każdego płatnika PIT lub KRUS w wysokości ok. 8 zł miesięcznie.

Sellin pytany pod koniec października ub.r., czy należałoby finansować media publiczne wprost z budżetu, stwierdził, że "to jest ruch doraźny". Dodał wówczas, że "systemowo uważa, iż to nie jest najlepsze rozwiązanie" i ocenił, że trwałe finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu wiąże się z "pewnym ryzykiem". "To jest jednak ściślejsze związanie mediów publicznych z decyzjami politycznymi aktualnie rządzących. To oni przecież kształtują budżet, to oni decydują, na co te elementy budżetu idą" - zaznaczył.

Sellin powiedział wówczas, że skoro "abonament się nie sprawdził", to zapewne w przyszłości zostanie zaproponowana "jakaś nowa opłata medialna." Stwierdził wtedy, że nie jest wykluczone wprowadzenie takiej opłaty jeszcze w obecnej kadencji rządu. Ocenił, że "warto by było" zaznaczając, że zależy to "od decyzji politycznej".

Pod koniec ub. roku znowelizowana została ustawa budżetowa na 2017 r., co umożliwiło m.in. przekazanie 980 mln zł Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji na zrekompensowanie ubytku wpływów abonamentowych z tytułu zwolnień z opłat abonamentowych za lata 2010-2017 oraz opłacenie zwiększonych składek do organizacji międzynarodowych. Pieniądze mają trafić do publicznej telewizji i radia na realizację misji. (PAP)