Sąd Apelacyjny w Szczecinie rozpoznaje sprawy karne najszybciej w porównaniu z innymi sądami apelacyjnymi w Polsce - poinformował szczeciński SA, publikując analizę danych za pierwsze półrocze 2017 r.

To odpowiedź sądu na odwołanie jego prezesa, któremu Ministerstwo Sprawiedliwości zarzuciło m.in. rosnące zaległości.

Na stronach internetowych szczecińskiego SA opublikowano w środę grafiki, w których zestawiono informacje m.in. o przeciętnym czasie trwania postępowania dla spraw karnych w 11 sądach apelacyjnych w kraju. Analiza danych statystycznych za pierwsze półrocze 2017 r. jednoznacznie wskazuje, że szczeciński sąd apelacyjny rozpoznaje sprawy karne najszybciej - podano w informacji zamieszczonej wraz z grafikami.

Jak napisano, "wskaźnik opanowania wpływu" w SA w Szczecinie dla spraw karnych wyniósł 99,9 proc. (wyliczony według metodologii CEPEJ) i był drugim najlepszym wynikiem w Polsce; pierwsze miejsce, z wynikiem 100,4 proc., zajął Sąd Apelacyjny w Poznaniu.

Według informacji zamieszczonej na stronie SA w Szczecinie, wskaźnik czasu trwania postępowania (według metodologii CEPEJ) w tym sądzie dla spraw karnych wyniósł 20,86 dnia i także był drugim najlepszym wynikiem w Polsce; pierwsze miejsce zajął Sąd Apelacyjny w Lublinie. Wskaźnik przeciętnego czasu trwania postępowania w Sądzie Apelacyjnym w Szczecinie dla spraw karnych wyniósł 1,84 miesiąca; oznacza to, że sprawy karne w szczecińskim SA rozpoznawane są średnio w ciągu niespełna dwóch miesięcy i - jak podkreślono - również był 2. najlepszym wynikiem w Polsce; pierwsze miejsce zajął Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.

Resort sprawiedliwości poinformował 8 stycznia, że z funkcji prezesa szczecińskiego sądu odwołano sędziego Macieja Żelazowskiego. Według ministerstwa, szczeciński sąd apelacyjny "nie radzi sobie z opanowaniem wpływu spraw karnych, co oznacza, że w sądzie tym rosną zaległości". "Szczeciński SA zajął pod tym względem 9. miejsce na 11 wszystkich sądów apelacyjnych w kraju. Jest też pod koniec rankingu średniego czasu trwania spraw niezałatwionych" - podkreślono w poniedziałkowym komunikacie.

Odwołany prezes szczecińskiego sądu powołany został decyzją ministra sprawiedliwości z dnia 23 czerwca 2016 r., a koniec jego kadencji przypadał na dzień 22 czerwca 2022 r.

Rezem z prezesem szczecińskiego sądu apelacyjnego odwołano także prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach. Prezesów zmieniono także w trzech sądach rejonowych.

12 sierpnia ub.r. w życie weszła nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych, która m.in. zwiększyła uprawnienia ministra sprawiedliwości przy powoływaniu i odwoływaniu prezesów sądów. Nowelizacja odstąpiła od modelu powoływania prezesów sądów apelacyjnych i okręgowych przez ministra sprawiedliwości po uzyskaniu opinii zgromadzeń ogólnych sądów.

Przepis przejściowy ustawy przewiduje, że prezesi i wiceprezesi sądów "mogą zostać odwołani przez ministra sprawiedliwości, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy" - bez zachowania wymogów w niej określonych, czyli m.in. bez uzasadnienia. (PAP)

autor: Kacper Reszczyński