Premier Węgier Wiktor Orban mówił o dobrych relacjach i dobrej współpracy z Polską, to naprawdę jest powód, żeby się cieszyć i być zadowolonym i my z wczorajszej rozmowy premierów Polski i Węgier jesteśmy zadowoleni - powiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

Rzeczniczka PiS była pytana w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie, czy nie jest zawiedziona, iż premier Węgier Wiktor Orban podczas środowej konferencji prasowej z szefem polskiego rządu Mateuszem Morawiecki w Budapeszcie nie zadeklarował wprost, że Węgry będą głosować przeciwko nałożeniu na Polskę sankcji, gdyby do takiego głosowania doszło.

"Jeżeli premier Orban w połowie grudnia mówił o tym, że nie ma szans na to, żeby Unia Europejska wszczęła wobec nas procedurę wynikającą z art. 7., to jest to duży sukces. Jeżeli mówi o wzajemnych dobrych relacjach i dobrej współpracy, to naprawdę to jest powód do tego, żeby się z tego cieszyć i być zadowolonym i my z tej wczorajszej wizyty i rozmowy zadowoleni jesteśmy" - powiedziała.

Dopytywana o ewentualne poparcie Polski przez inne kraje UE powiedziała: "liczymy na to, że współpraca będzie się układała ze wszystkimi dobrze; na innych myślę, że też liczymy, ale to pytanie do premiera Morawieckiego".

Premier Mateusz Morawiecki złożył w środę jednodniową wizytę w Budapeszcie, gdzie spotkał się m.in. z premierem Viktorem Orbanem. Po powrocie do Warszawy Morawiecki był pytany przez dziennikarzy, czy podczas spotkania z Orbanem poruszał temat uruchomienie przez Komisję Europejską art. 7.1 unijnego traktatu wobec Polski w związku ze zmianami w wymiarze sprawiedliwości.

Morawiecki tłumaczył, że temat ten pojawił się na samym początku rozmowy z węgierskim politykiem. "Pan premier Orban poruszył ten temat bardzo krótko, ale stanowczo; potwierdził wolę wspierania Polski. Potem rozmawialiśmy o sprawach związanych m.in. z Brexitem i wzajemnym rozwojem gospodarczym" - dodał Morawiecki.

Jak relacjonował, Orban krótko opowiedział też o tym, jakie sam miał problemy pięć lat wcześniej "przy swoim reformowaniu sądów". "I zamknęliśmy ten temat" - zaznaczył Morawiecki.

Jeszcze podczas pobytu w Budapeszcie wiceszef MSZ Konrad Szymański mówił dziennikarzom, że kwestia art. 7.1. nie była istotnym punktem konsultacji polsko-węgierskich. "Faktycznie ta nieszczęsna sprawa pewnego nieporozumienia, które toczy się między Warszawą a KE (...) była zaledwie odnotowana na marginesie konsultacji" - dodał.

Viktor Orban podczas środowego wywiadu w TVP Info powiedział, że procedura wytoczona przez Komisję Europejską wobec Polski nie ma faktycznych podstaw i samo postępowanie jest nieprawidłowe. (PAP)

autor: Marzena Kozłowska