W środę minister zdrowia Konstanty Radziwiłł przedstawił członkom komisji sejmowej informację o skali i skutkach protestu lekarzy. Posiedzenie komisji trwało pięć godzin.
Wiceprzewodniczący komisji zdrowia Tomasz Latos (PiS) przedstawił projekt opinii do ministra zdrowia, zastrzegając, że w rzeczywistości "jest to apel do wszystkich stron".
W opinii zaapelowano "o zaprzestanie protestu polegającego na wypowiadaniu klauzuli opt-out". "Jednocześnie komisja podkreśla konieczność prowadzenia rozmów na temat dalszych reform w ochronie zdrowia, o co zwraca się zarówno do strony społecznej, przedstawicieli zawodów medycznych oraz resortu zdrowia. Tylko dialog służy rozwiązywaniu trudnych problemów, które są obecne w polskiej służbie zdrowia od wielu lat" – czytamy w opinii.
Za opinią głosowało 13 posłów, przeciw były czterech, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Posłowie nie zgodzili się na przyjęcie dezyderatu do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym m.in. apelowano o "natychmiastową dymisję ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła oraz podjęcie pilnych rozmów z protestującymi lekarzami". Dezyderat przedstawił przewodniczący komisji Bartosz Arłukowicz.
Inspektor Pracy(2018-01-03 23:03) Zgłoś naruszenie 100
Nie rozumiem ,bez względu na to która opcja polityczna rządzi ,jak można zmuszać ludzi do dłuzszej pracy niz 48h na tydzień i uważać to za coś normalnego? Jeszcze niedawno walczyliśmy z Komuną . Cztero ,pięciobrygadówki były zakazane ,praca w Niedziele i Świeta na zasadzie dobrowolności,dodatki itp a teraz co --zmieniłóy się POglądy. Wszak już mozna wyzyskiwać ludzi ,"darmowe dyzury domowe art 151 3 KP jakże powszechnie nagminne aby tylko zaoszczedić na zatrudnianiu. Co żeś TY PiS-POlsko z sobą zrobiła?>
OdpowiedzResort Zdrowia ...(2018-01-03 20:51) Zgłoś naruszenie 30
.... osiada na mieliźnie.
OdpowiedzMarek(2018-01-03 20:41) Zgłoś naruszenie 15
zabrać im poduszki na nocnych dyżurach i zapędzić do roboty .... ile razy byłem w nocy w szpitalu to lekarz przychodził po 10 -30 min z odciśnięta poduszką - nieroby
Odpowiedzkomuna wróciła(2018-01-03 20:06) Zgłoś naruszenie 10
....Korzeni Święta Pracy nie należy szukać w PRL. Narodziło się w XIX wieku, gdy tysiące chicagowskich robotników walczyły o godne warunki pracy. Niektórych skazano za to na śmierć po sfingowanym procesie..... Ten konflikt między pracodawcami a robotnikami zdążył już zaistnieć w kilku krajach uprzemysłowionego Zachodu. W Australii robotnicy wywalczyli ośmiogodzinną dniówkę już w latach 50. XIX w. W Wielkiej Brytanii stopniowo wprowadzano factory acts – tzw. ustawy fabryczne, które ograniczały czas pracy kobiet i dzieci. Z kolei amerykański kult specyficznie pojmowanej "wolności i własności" długo hamował cywilizowanie warunków pracy tamtejszych robotników. W takich miastach jak Chicago pracowali oni na kontraktach. Formalnie żaden pracodawca nie mógł zmusić robotnika, by ten godził się na wypłatę rzędu 1,5 dolara za 12-godzinny dzień pracy. Jeśli robotnik na takie warunki się nie godził, mógł po prostu kontraktu nie zawierać – tyle że na jego miejsce czekał już inny. W takiej sytuacji prawo pracownika do strajku czy w ogóle domagania się poprawy warunków pracy nie tylko było iluzoryczne, ale wręcz uważano je za naruszanie wolności przedsiębiorcy...... http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/boj-o-osiem-godzin-pracy-krew-na-haymarket-square/8mqk0 Polska XXI wieku pod rządami POPiSu i episkopatu osiągnęła stan prawny innych państw w XIX wieku. Oczywiście demokratycznych USA, które chwalą się że mają najstarszą konstytucję stworzoną dla imperialistów. Najważniejsze, że kler zakazał handlu w niedziele aby markety nie robiły konkurencji tacy wielebnego.
Odpowiedzbezpartyjny(2018-01-04 06:06) Zgłoś naruszenie 01
Arłukowicz, Kopacz i Neumann najlepszymi dowodami na chorą demokrację. Systematycznie rozwalali służbę zdrowia a teraz domagają się bezwstydnie szybkiej i dogłębnej jej naprawy, dowodząc, że nie ma wyborczej selekcji negatywnej nieudaczników i bezczelnych szkodników. Obroni ich spora rzesza uzurpatorskich "elit".
Odpowiedziatros (lekarz, udający Greka)(2018-01-03 21:45) Zgłoś naruszenie 00
Ja, stary lekarz, apeluję do parlamentarzystów o zaprzestanie wypróżniania się - od zaraz. Zarazem podkreślam konieczność prowadzenia rozmów na temat dalszych zmian w reformach.
Odpowiedz