Rada Krajowa Nowoczesnej wybierze w sobotę nowy zarząd partii. Jedną z wiceprzewodniczących ma zostać posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz. Z rozmów Polskiej Agencji Prasowej z politykami ugrupowania wynika, że dotychczasową funkcję straci prawdopodobnie dotychczasowa wiceszefowa Joanna Schmidt.

- W sobotę zbiera się Rada Krajowa - głównym jej celem jest wybór zarządu Nowoczesnej. Na pewno będę chciała, żeby do zarządu weszła Kamila Gasiuk-Pihowicz, jako wiceprzewodnicząca - zapowiedziała szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, która na konwencji 25 listopada pokonała w wyborach Ryszard Petru, dotychczasowego lidera i założyciela formacji.

Gasiuk-Pihowicz, która początkowo też chciała startować na szefa partii, ostatecznie poparła kandydaturę Lubnauer.

Na obecnych funkcjach mają pozostać sekretarz generalny partii Adam Szłapka i skarbnik Mirosław Pampuch. - Obaj bardzo dobrze spełniają swoje zadania – podkreśliła liderka Nowoczesnej.

Lubnauer chętnie widziałaby we władzach także Petru. - Dotychczas deklarował, że nie chce być w zarządzie, ale jest mile widziany – zaznaczyła.

W czwartek doszło do spotkania Lubnauer i Petru - z nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej wynika, że były lider Nowoczesnej może ostatecznie znaleźć się we władzach partii.

Z rozmów agencji z politykami Nowoczesnej wynika ponadto, że w zarządzie mogą pozostać posłowie: Joanna Scheuring-Wielgus, Jerzy Meysztowicz oraz Paweł Rabiej, a dołączyć do nich - przedstawiciele regionów, m.in. szef mazowieckich struktur Sławomir Potapowicz.

Wiceszefową ugrupowania nie będzie już prawdopodobnie posłanka (prywatnie partnerka życiowa Ryszard Petru) Joanna Schmidt.

Dyskusja podczas sobotniej Rady Krajowej ma dotyczyć także strategii i najbliższych działań wewnętrznych partii. Katarzyna Lubnauer planuje w najbliższym czasie kontynuować wyjazdy do regionów, by spotykać się ze strukturami partii i wyborcami ugrupowania.

Przewodnicząca Nowoczesnej podtrzymała także swą deklarację, że rekomenduje nowemu zarządowi poparcie tandemu wyborczego dla Warszawy: Rafał Trzaskowski-Paweł Rabiej.

To pomysł Ryszarda Petru, w myśl którego pierwszy z nich, poseł PO ma być kandydatem opozycji na prezydenta Warszawy; drugi - polityk Nowoczesnej - kandydatem na jego zastępcę w stołecznym Ratuszu. Lubnauer, początkowo sceptyczna wobec tego porozumienia, ostatecznie zaakceptowała je.