Komisja Wenecka w przyjętej opinii na temat ustawy o ustroju sądów powszechnych i prezydenckich projektów ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym oceniła, że stanowią one "poważne zagrożenie" dla sądownictwa. Obrady ws. Polski trwały dwie godziny.

Organ doradczy rady Europy przyjął w piątek opinię na temat nowelizacji ustawy o prokuraturze, w której zaapelował o ponowny rozdział funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

W nocie podsumowującej przyjętą opinię Komisja Wenecka pokreśliła, że najważniejszym jej aspektem jest połączenie na mocy nowych przepisów funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

W ocenie cytowanych ekspertów scalenie tych funkcji zwiększa uprawnienia prokuratora generalnego do zarządzania systemem prokuratur „wraz z nowymi kompetencjami, które umożliwiają ministrowi sprawiedliwości bezpośrednią interwencję w indywidualnych sprawach".

„Komisja Wenecka rozumie uzasadniony cel rządu, jakim jest zwiększenie odpowiedzialności i wydajności systemu prokuratury w Polsce, i twierdzenia, iż wcześniejsza niezależność ani nie umożliwiła mu odpowiedniego działania, ani nie pozwoliła uniknąć politycznych nacisków” - oświadczyła Komisja.

W jej ocenie połączenie obu funkcji na mocy ustawy z 2016 roku wykracza jednak poza europejskie standardy.

„Sytuacja w Polsce jasno różni się od tej w innych krajach europejskich, gdzie minister sprawiedliwości może dawać instrukcje prokuraturze. Jako prokurator generalny polski minister sam może nie tylko dawać instrukcje innemu prokuratorowi, który przekaże je niższym szczeblom. On sam może podjąć bezpośrednie działania, w każdym przypadku omijając hierarchię prokuratorską i zastępując akty prokuratorów niższych szczebli” - ocenia KW.

„Może - dodano - otrzymać informację w każdej sprawie i przekazać je każdej osobie bez nadzoru” - stwierdzono w komunikacie.

Według Komisji, jeśli połączenie obu funkcji ma pozostać, wtedy kompetencje prokuratora generalnego do interweniowania w indywidualnych sprawach powinny zostać „wyłączone”.

Ponadto, jak dodano, kompetencje te powinny zostać ograniczone do „wydawania generalnych rozporządzeń i wskazówek podległym prokuratorom po to, by ograniczyć wszelkie ryzyko politycznej manipulacji indywidualnymi sprawami przez aktywnego polityka”.

Komisja uważa, że zwiększenie uprawnień prokuratora generalnego wobec systemu prokuratur i ministra sprawiedliwości wobec sądownictwa oraz „słaby system” ich kontroli prowadzi do „nadmiernej władzy dla jednej osoby”.

Taka władza, uznano, ma „bezpośrednie negatywne konsekwencje” nie tylko dla niezależności prokuratury od sfery politycznej, ale także dla niezawisłości sądownictwa, rozdziału władzy i rządów prawa w Polsce.