Premier Beata Szydło i wicepremier Mateusz Morawiecki w czwartek po południu przybyli do siedziby PiS. Na godz. 18 zaplanowano Komitet Polityczny PiS, następnie spotkanie klubu.

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował, że w przyszłym tygodniu zostanie przeprowadzona rekonstrukcja rządu. Dodał w rozmowie z TVP Info, że w czwartek wieczorem Komitet Polityczny PiS podejmie decyzję, czy rekonstrukcja będzie obejmowała także stanowisko premiera.

Premier w środę w Radiu Maryja, pytana o rekonstrukcję rządu mówiła, że "zmiany są czymś naturalnym". Powiedziała, że podsumowanie po dwóch latach rządów zapowiadał szef PiS Jarosław Kaczyński w lipcu na kongresie w Przysusze. "Ten okres jest dość długi, przedłuża się. Mam nadzieję, że w tym tygodniu go zamkniemy, bo potrzebna jest stabilizacja" - dodała Szydło.

Dokonanie zmian w rządzie premier Szydło zapowiedziała pod koniec października; nie podała, kto ma z niego odejść, ani kim będą nowi ministrowie. Jak wówczas mówiła, decyzje w tej sprawie omawia z prezesem PiS. Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapowiedział później, że rekonstrukcja Rady Ministrów będzie miała charakter strukturalny.

Kaczyński mówił w połowie listopada, że rekonstrukcja rządu pewnie będzie troszkę odłożona w czasie, bo premier zaproponowała interesujące zmiany strukturalne. Według Kaczyńskiego, "ostateczne decyzje, co do personaliów" będą "podjęte w ciągu stosunkowo niedługiego czasu, ale pewnie dowiemy się o nich w grudniu".

Jeśli w czwartek władze PiS podejmą decyzję o zmianie premiera, desygnacja nowego szefa rządu mogłaby nastąpić w piątek, a zaprzysiężenie nowej Rady Ministrów - we wtorek - wynika z informacji PAP ze źródeł w PiS.

Według doniesień medialnych to Morawiecki ma zastąpić Szydło na stanowisku premiera. Rzecznik PiS Beata Mazurek mówiła w ostatnich dniach, że nie jest tajemnicą, że taka kandydatura się pojawiła.