Polska z ostrożnością odnosi się do wszelkich działań wpływających na międzynarodowy status Jerozolimy przed osiągnięciem ostatecznego porozumienia pokojowego - poinformowały w czwartek służby prasowe polskiego MSZ.

"Polska opowiada się za politycznym rozwiązaniem konfliktu palestyńsko-izraelskiego w oparciu o model dwupaństwowy, zakładający realizację aspiracji obu stron konfliktu. Osiągnięcie porozumienia w tej kwestii jest możliwe jedynie w drodze rozmów pokojowych" - podkreślono w komunikacie przesłanym PAP przez Biuro Rzecznika Prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Kluczowym elementem - czytamy w komunikacie - "powinno być określenie statusu prawnego Jerozolimy, zakładające wzajemne uznanie związków historycznych i praw narodowych obu stron do miasta oraz uwzględniające szczególne znaczenie tego miejsca dla historii trzech religii monoteistycznych".

Biuro Rzecznika Prasowego MSZ wskazuje na rezolucję Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 1947 r., która przewidywała podział historycznej Palestyny na dwa państwa: arabskie i żydowskie i zgodnie z którą Jerozolima miała zostać ustanowiona oddzielnym podmiotem o statusie międzynarodowym (corpus separatum).

W komunikacie wskazano jednocześnie, że ze względu na uwarunkowania międzynarodowe rezolucja ta nie została jednak wykonana. "Niezależnie od tego większość państw członkowskich ONZ i organizacji międzynarodowych nie uznała suwerenności Izraela we wschodniej Jerozolimie po jej włączeniu przez Izrael w 1967 w wyniku wojny sześciodniowej" - podkreślono.

"Z ostrożnością odnosimy się więc do wszelkich działań wpływających na międzynarodowy status Jerozolimy, przed osiągnięciem ostatecznego porozumienia pokojowego między stronami konfliktu" - czytamy w komunikacie MSZ.

W środę prezydent USA Donald Trump oświadczył, że Stany Zjednoczone uznają Jerozolimę za stolicę Izraela. Poinformował, że nakazał Departamentowi Stanu przygotowanie przeniesienia amerykańskiej ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy. Podkreślił również wolę Stanów Zjednoczonych, by pomagać w osiągnięciu porozumienia w konflikcie bliskowschodnim, które byłoby do przyjęcia dla obu jego stron.

Społeczność międzynarodowa nie uznaje Jerozolimy za stolicę Izraela, a prawie 90 ambasad mieści się w Tel Awiwie. Izrael kontroluje Jerozolimę od 1967 roku, gdy w trakcie wojny sześciodniowej zajął wschodnią część miasta. (PAP)

autor: Marzena Kozłowska