Polska policja stoi na straży bezpieczeństwa wszystkich obywateli, bez względu na ich poglądy; nie dopuści do tego, żeby na ulicach polskich miast dochodziło do awantur – podkreślił w czwartek w Kielcach minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.

Szef MSWiA wziął udział w spotkaniu podsumowującym realizację programu modernizacji służb mundurowych w woj. świętokrzyskim.

Błaszczak przywołał statystyki, z których wynika, że 89 proc. Polaków czuje się bezpiecznie. "To jest też olbrzymia wartość. Kiedy porównamy to co dzieje się w Polsce, z sytuacją jak ma miejsce poza granicami naszego kraju - zachodnią czy wschodnią - to możemy być dumni z tego, że żyjemy w państwie bezpiecznym" – mówił minister do policjantów, strażaków i przedstawicieli Straży Granicznej.

Zdaniem ministra "totalna opozycja próbuje podważyć zaufanie obywateli do policji". "Te ataki, każdego dnia, możemy usłyszeć. To jest taka wściekłość wynikająca z tego, że mieli osiem lat, żeby udowodnić, że mogą zadbać o bezpieczeństwo - nie zrobili tego. A teraz, kiedy na jaw wychodzą kolejne afery i nadużycia, wściekają się, że zostali odsunięci od władzy na podstawie wolnych demokratycznych wyborów" – ocenił Błaszczak.

"Niewątpliwie mieliśmy do czynienia z sytuacją karygodną podczas Marszu Niepodległości w Warszawie, ale ona stanowiła +margines marginesów+ tego olbrzymiego zgromadzenia ludzi, którzy świętowali polską niepodległość. Niewątpliwie mieliśmy do czynienia z karygodnym wydarzeniem w Katowicach, ale to stanowiło też margines tego, co ma miejsce w całym naszym kraju. Zestawmy przykładowo 60-tysięczne zgromadzenie w Warszawie, pokojowe - nie było awantur z burdami w Brukseli 11 listopada, dlatego że społeczność emigrantów, czasami zwanych uchodźcami z Północnej Afryki, świętowała zakwalifikowanie się ich reprezentacji na mundial" – mówił szef MSWiA.

"W Brukseli niestety tak się dzieje ze względu na popełnione błędy przez rządzących tym krajem przez dziesiątki lat, ze względu na nieodpowiedzialną politykę migracyjną" – dodał.

Jak mówił, dzięki rządowi PiS, który zmienił decyzje poprzedniego rządu dotyczące przyjmowania emigrantów, polskie granice są "szczelne".

"Totalna opozycja pewnie by chciała, tak jak to było za ich czasów, by były zamieszki na ulicach polskich miast. Nie będzie takich zamieszek, awantur, a polska policja stosuje siły i środki adekwatne do zagrożeń. Stoi na straży bezpieczeństwa wszystkich obywateli – to chcę bardzo mocno podkreślić. I mimo tych ataków, mimo tej +wścieklizny+ tak będzie zawsze. Polska policja będzie stała na staży bezpieczeństwa obywateli naszego kraju bez względu na ich poglądy, nie dopuści do tego, żeby na ulicach polskich miast dochodziło do awantur" – mówił Błaszczak.

Zdaniem ministra, sukcesy policji w ostatnim czasie to m.in. zatrzymanie porywaczy kobiety dla okupu, wyśledzenie i zatrzymanie na Malcie sprawcy morderstwa, zatrzymanie człowieka, który podłożył ładunek wybuchowy we Wrocławiu. "To są spektakularne sukcesy. Ale takich sukcesów na co dzień jest bardzo wiele, bo taka jest polska policja. Składa się z funkcjonariuszy ofiarnych, zaangażowanych i profesjonalnych. Tak też jest w przypadku funkcjonariuszy polskiej straży pożarnej. Oni także ryzykują swoje zdrowie i życie, żeby ratować życie innych” – podkreślił Błaszczak.

Jak zaznaczył, kiedy obejmował funkcję szefa MSWiA postawił przed sobą m.in. zadanie "przywracania etosu służby". Ocenił, że skuteczną metodą budowania tego etosu jest m. in. wynagradzanie funkcjonariuszy, którzy poza godzinami służby reagują, "kiedy widzą, że jest taka potrzeba".

Błaszczak przypomniał, że w ramach wartego ponad 9 mld zł programu modernizacji służb mundurowych na lata 2017-2020 wypłacono już pierwszą z dwóch podwyżek wynagrodzeń. Jak dodał, w przyszłym roku rząd zdecydował dodatkowo o przeznaczeniu 150 mln zł na podwyżki dla najmniej zarabiających funkcjonariuszy.

Zaznaczył, że wyższe dotacje przeznaczane są m.in. na sprzęt dla ochotniczych straży pożarnych. Dodał, że przywracanie posterunków policji w małych miejscowościach to głęboko przemyślany proces, będący wynikiem konsultacji społecznych. Dziękował samorządom, które partycypują w zakupie pojazdów dla służb mundurowych.

W ramach programu modernizacyjnego świętokrzyska policja wydała dotąd ponad 25 mln zł (nie uwzględniając podwyżek pensji) m.in. na remont Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, komisariaty w Dwikozach i Koprzywnicy, posterunki policji w Chmielniku i Nowinach. Kupiono kilkadziesiąt różnego rodzaju pojazdów. Zaplanowano też zakup nowych komputerów i telefonów komórkowych oraz doposażenie laboratorium kryminalistycznego.

Z kolei świętokrzyscy strażacy mogą rozbudować siedziby jednostek ratowniczo-gaśniczych (część inwestycji już zakończono). Zrealizowano także projekty związane z termomodernizacją budynków. W południe szef MSWiA otworzył w Komendzie Miejskiej PSP w Kielcach salę edukacyjną "Ognik". Spotkał się też z kilkuosobową grupą dzieci, z którymi rozmawiał m.in. nt. zagrożeń związanych z tlenkiem węgla.

Katarzyna Bańcer, Piotr Grabski