Nie słyszałem wzmianki ani o Ministerstwie Spraw Zagranicznych, ani mojego nazwiska w wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w kontekście rekonstrukcji rządu - powiedział w środę szef MSZ Witold Waszczykowski na konferencji podsumowującej dwa lata pracy resortu.

Kaczyński w poniedziałkowym wywiadzie w TVP pytany, co się nie udało rządowi przez pierwsze dwa lata rządów odparł: "Jest wiele różnego rodzaju kwestii, takich jakby niedokończonych - ceny autostrad nie spadły w sposób znaczący, a powinny spaść. Mamy do czynienia z różnego rodzaju pytaniami w ogóle w tej całej sferze infrastruktury. Sądzę, że dalej mogłyby pójść zmiany w polityce zagranicznej, a dokładnie jeżeli chodzi o przebudowę aparatu dyplomatycznego" - odpowiedział.

Szef MSZ pytany, czy te słowa odebrał jako zapowiedź swojej dymisji odpowiedział, że nie słyszał takiej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, w której prezes PiS wspominałby o MSZ w kontekście rekonstrukcji rządu.

"Konkretnie, mówił o aparacie, który można by szybciej zmienić. Ja to podzielam i wspominałem o tym, że aby przyspieszyć takie prace, zmiany aparatu, są potrzebne narzędzia. Liczę na to, że posłowie pozwolą mi to zrobić" - powiedział Waszczykowski

"Natomiast ja nie słyszałem wzmianki o tym resorcie ani tym bardziej mojego nazwiska" - dodał minister spraw zagranicznych.