Komisja śledcza ds. wyłudzeń VAT to dobry pomysł- ocenił w piątek zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Maciej Wąsik. Jak ocenił, skala wyłudzeń VAT nie byłaby tak duża, gdyby nie pewne rozwiązania prawne i ignorowanie płynących uwag.

Wąsik pytany w piątek w Radiu dla Ciebie, o ewentualne powołanie komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT, podkreślił, że uważa to za "dobry pomysł".

"Za rządów PO-PSL informowano nas, że jest rozwój gospodarczy, a nie rosły dochody z podatku VAT. Okazało się, że szybkimi, odważnymi ruchami legislacyjnymi, a także organizacyjnymi, udało się nagle rządowi PiS zwiększyć je w sposób znamienity" - stwierdził Wąsik.

Ocenił, że "gdzieś jest tego przyczyna". Jak podkreślił, "nie wydaje mu się", że proceder wyłudzeń VAT byłby tak duży, gdyby nie - jak mówił - "pewne rozwiązania prawne, które były; gdyby nie ignorowano uwag, które płynęły".

Na pytanie, czy zajmują się tym teraz służby, Wąsik odparł: "między innymi tym, ale jednym z priorytetów chociażby działań CBA, to są wyłudzenia vatowskie".

Pod koniec września premier Beata Szydło zapowiedziała, że komisja śledcza ds. wyłudzeń VAT powstanie, kiedy będzie podjęta decyzja polityczna. Dodała, że "Polakom należy się wyjaśnienie, gdzie ich pieniądze wypływały".

Także w ocenie Morawieckiego, taka komisja śledcza przydałaby się, ale do decyzji politycznej należy, kiedy ją powołać, na jakich zasadach.

W połowie września klub Kukiz'15 złożył do marszałka Sejmu projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych podejmowanych celem zapobieżenia zaniżonym wpływom do budżetu państwa z podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego. Projekt zakłada, że komisja będzie badać okres od 2007 do 2017 roku. (PAP)

autor: Agnieszka Ziemska