Przyjmujemy deklarację o powołaniu zespołu ds. służby zdrowia, ale czekamy na ruch rządu, bo dotąd proponowano tylko zwiększenie liczby specjalizacji z dodatkiem - oświadczyli rezydenci. - Jedyną propozycją rządu jest zakończenie protestu - uznali po obradach komisji zdrowia.

Minister podczas obrad sejmowej komisji zdrowia poinformował, że Zespół ds. systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kard medycznych i sposobu ich wynagradzania - do 15 grudnia przedstawi raport ze swoich prac. Minister powiedział, że przewodniczącemu Porozumienia Rezydentów przekaże list, z zaproszeniem do udziału w zespole.

- Nas poinformowano dzisiaj, że ten zespół został już powołany i będzie rozpoczynał prace. My tę deklaracje przyjmujemy. Podtrzymujemy to, co mówiliśmy wcześniej, jesteśmy lekarzami, nie politykami, ekonomistami. Z naszej strony pozostaje czekać na ruch rządu, pani premier przy udziale pana premiera Morawieckiego i pana ministra Radziwiłła - oświadczył Łukasz Jankowski z Porozumienia Rezydentów OZZL.

Zaznaczył, że propozycji wychodzących naprzeciw postulatom rezydentów jest niewiele. - W zasadzie pojawiła się tylko jedna, to zwiększenie liczby specjalizacji, w których miałby być wypłacany dodatek dla nowo zatrudnianych rezydentów. Ta propozycja dodatku dla nowozatrudnionych spotkała się z naszą odmową. Mówimy: to nie może być podwyżka tylko dla nowo zatrudnionych, mniej doświadczonych, to spolaryzuje środowisko, wprowadzi nierówności - oświadczył Jankowski.

- My mówimy: nie. Nie chcemy rozmawiać o tym, chcemy rozmawiać konstruktywnie o innej alokacji tych środków. Ale nie ma na razie woli dialogu na ten temat - dodał.

Z kolei Damian Patecki z Porozumienia Rezydentów oświadczył, że "jedyną propozycją, jaką dostają od rządu rezydenci, jest zakończenie protestu".