Nowoczesna zwróciła się z pytaniem do premier Beaty Szydło, czy były z nią konsultowane zmiany w statucie Polskiej Fundacji Narodowej. Zdaniem posła ugrupowania Adama Szłapki nowy statut oznacza, że PFN będzie zajmować się "zupełnie innymi celami, niż deklarowano do tej pory".

Szłapka powiedział na konferencji w Sejmie, że jego ugrupowanie "nie odpuści tematu przekrętu, który nazywa się Polska Fundacja Narodowa".

Poseł Nowoczesnej odniósł się do informacji medialnych, z których wynika, że PFN złożyła do KRS propozycję zmiany statutu. Jak mówił Szłapka, nowy statut oznacza, że fundacja będzie zajmować się "zupełnie innymi celami niż deklarowano do tej pory". Wśród nich wymienił m.in. "podtrzymywanie i upowszechnianie tradycji narodowej, pielęgnowanie polskości, upowszechnianie w kraju i za granicą wiedzy o historii". Według niego to "samo w sobie brzmi, jak propaganda".

W związku z tym Nowoczesna chce, aby PFN udostępniła informację publiczną w tej sprawie. Partia pyta m.in. jaka kwota z budżetu fundacji będzie przeznaczona w przyszłym roku na nowe cele oraz czy zmiany w statucie fundacji były konsultowane z jej założycielami, a także z premier Beatą Szydło, z kierownictwem PiS - w szczególności z szefem ugrupowania Jarosławem Kaczyńskim oraz z Anną Plakwicz i Piotrem Matczukiem (dwójką byłych pracowników kancelarii premiera, którzy założyli firmę PR-ową "Solvere", współpracującą z PFN).

Szłapka przypomniał, że pod koniec września do CBA trafiło zawiadomienie jego partii, która chciała zbadania powiązań premier Szydło ze spółką "Solvere", realizującą kampanię "Sprawiedliwe sądy" Polskiej Fundacji Narodowej.

Poinformował, że Nowoczesna uzupełnia poprzednie zawiadomienie do CBA i wnioskuje o zbadanie powiązań PFN i premier Szydło z Bartłomiejem Krakiewiczem, który - jak mówił - dostał od spółki "Solvere" pełnomocnictwo do reprezentowania Matczuka i Plakwicz. "Natomiast był członkiem PiS i był pracownikiem KPRM, czyli mamy tutaj wyraźny konflikt interesów" - ocenił polityk.

Szłapka dodał, że Nowoczesna wystąpiła też o udostępnienie informacji publicznej do wszystkich spółek Skarbu Państwa, które finansują działalność PFN, z pytaniem, czy zmiany statutu, były z nimi konsultowane i czy spółki je wspierają.

"Jeżeli wydaje się pieniądze publiczne ze spółek Skarbu Państwa - 10 czy 12 mln - jest się fundatorem fundacji, która ma jedne cele, a w trakcie gry zmienia się te cele, to znaczy, że coś tu jest nie w porządku. W związku z tym pytamy te spółki, czy mają z tym coś wspólnego" - podkreślił poseł N.

Polska Fundacja Narodowa realizuje kampanię "Sprawiedliwe sądy". W zamyśle jej autorów, ma ona przybliżyć polskiej i zagranicznej opinii publicznej cele i szczegóły reformy wymiaru sprawiedliwości.

Ws. kampanii posłowie PO złożyli wniosek do CBA; Nowoczesna m.in. skierowała pismo do szefa PKW o kontrolę i sprawdzenie, czy nie dochodzi do złamania ustawy o partiach politycznych i finansowaniu partii politycznych przez Polską Fundację Narodową. PKW poinformowała, że obecnie nie ma narzędzi do tego, by zbadać działalność tzw. kampanii billboardowej.

Misją powołanej latem zeszłego roku Polskiej Fundacji Narodowej jest budowa pozytywnego wizerunku Polski w kraju i za granicą. (PAP)

autor: Anna Tustanowska