Do stworzenia Polskiego Państwa Podziemnego gen. Michał Karaszewicz-Tokarzewski zaprosił przedstawicieli czterech partii. To byli ludzie, którzy chcieli coś zrobić dla Polski - powiedział PAP prezes Światowego Związku Żołnierzy AK prof. Leszek Żukowski.

Prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej prof. Leszek Żukowski w czasie II wojny światowej był harcerzem Szarych Szeregów i działał w konspiracji. W rozmowie z PAP opowiedział o roli, jaką wówczas odegrało Polskie Państwo Podziemne, i o swoich przeżyciach z tego czasu.

„Do stworzenia Polskiego Państwa Podziemnego gen. Michał Karaszewicz-Tokarzewski zaprosił ludzi z czterech partii: Stronnictwa Narodowego, Stronnictwa Pracy, Stronnictwa Ludowego i Polskiej Partii Socjalistycznej. Wybrał ludzi, do których miał zaufanie. Oni utworzyli Polityczny Komitet Porozumiewawczy” – przypomniał prof. Żukowski.

Polskie Państwo Podziemne kierowane było przez władze RP na uchodźstwie: prezydenta, rząd i Naczelnego Wodza, ale jak wskazał prof. Żukowski, „w kraju musiała działać jakaś grupa ludzi, którzy kierowali poszczególnymi departamentami. Wybierano ludzi, na których można było polegać, o których wiadomo było, że nie zawiodą. To wszystko przecież było tajne i nielegalne, i groziło bardzo poważnymi represjami, jeśli nie śmiercią. To byli ludzie, którzy chcieli coś zrobić dla Polski”.

Jak zaznaczył rozmówca PAP, „w idei Polskiego Państwa Podziemnego najważniejsze było to, że społeczeństwo było w jakiś sposób kierowane. Całe państwo podziemne miało szereg departamentów – to były odpowiedniki ministerstw. Organizowano oświatę – tajne komplety na wszystkich poziomach edukacyjnych. Była również Rada Główna Opiekuńcza (RGO) – czyli ramię departamentu opieki socjalnej. Przy ul. Leszno 81, gdzie była bursa, w której mieszkałem, mieściła się taka placówka objęta opieką RGO. Było to schronisko dla ludzi wysiedlonych z terenów przyłączonych do Rzeszy” – wyjaśnił prof. Żukowski.

Jako młody chłopak Żukowski zaczął działać w konspiracyjnych strukturach Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie. „Od 1942 roku byłem harcerzem, należałem do formacji zrzeszającej najmłodszych – do Zawiszaków”.

„Bardzo mało osób o tym wie, ale w 1943 roku latem została zorganizowana defilada harcerzy w Al. Ujazdowskich. Na zbiórkach zostaliśmy o tym uprzedzeni, kazano nam wyregulować zegarki na jeden konkretny czas i mieliśmy zgromadzić się w bramach domów na Al. Ujazdowskich, blisko pl. Trzech Krzyży. Zgromadziliśmy tam i co 15 sekund z różnych bram domów wychodziła trójka z nas. Efekt był taki, że co jakieś 20 m szła trójka i z nią kolejna, i kolejna. Ponieważ była okupacja, to oczywiście nie mogliśmy iść w mundurach, tylko szliśmy w cywilnych ubraniach. Od pl. Trzech Krzyży do Pięknej szła defilada harcerska - rewelacja” – wspominał pan Leszek.

Działając w konspiracji, Leszek Żukowski dostawał różne zadania do wykonania, m.in. prowadził obserwacje.

„Miałem ustalić stan liczebny osady niemieckiej, która miała koszary na rogu ul. Leszno i ul. Żelaznej za murami getta. Mieszkałem naprzeciwko w bursie. Leżałem cały dzień tam na dachu budynku za kominem i robiłem na papierze kreski oznaczające ludzi wchodzących i wychodzących. I tak przez trzy dni, żeby ustalić jakąś średnią” – wyjaśnił prof. Żukowski.

Niektóre zadania wykonywane przez Leszka Żukowskiego polegały na dostarczeniu przesyłek do różnych części miasta.

„Na rogu ul. Kruczej i Al. Jerozolimskich była kwiaciarnia. Tam dostawaliśmy kwiaty – kilka bukietów – do zawiezienia pod różne adresy. Zawsze jeden z tych bukietów był trefny, tzn. miał jakieś załączniki. Przy dostarczeniu należało posługiwać się hasłem, pytać np. czy jest panna Zosia?, jeżeli ktoś potwierdził, że jest albo, że zaraz ją poprosi, to następne hasło kierowało się do panny Zosi. A jeżeli okazywało się, że to jest pomyłka, to się mówiło przepraszam i odchodziło się z tymi kwiatami” – opowiedział prof. Żukowski.

Polskie Państwo Podziemne, działające w latach 1939-1945 na terenach okupowanych przez Niemców i Sowietów, było fenomenem w ogarniętej wojną Europie. Jego początkiem było utworzenie 27 września 1939 r. Służby Zwycięstwu Polski, przekształconej w Związek Walki Zbrojnej, a następnie w AK. W środę obchodzona była 78. rocznica powstania PPP.