Grupa ukraińskich intelektualistów zwróciła się do mera Kijowa, Witalija Kliczki, o nadanie jednej z ulic stolicy Ukrainy imienia Jerzego Giedroycia, redaktora naczelnego paryskiej „Kultury”, orędownika współpracy polsko-ukraińskiej.

„W czasie nowej zimnej wojny prowadzonej przez Kreml przeciwko Ukrainie i reszcie wolnego świata oraz w obliczu pewnych trudności w stosunkach polsko-ukraińskich konstatujemy, że w naszym życiu brakuje dziś Giedroycia” - napisali autorzy apelu.

Chcą oni, by imię Giedroycia nadać obecnej ulicy Twerskiej, która łączy dziś dwie inne ulice, „równie ważne dla kultury polskiej i ukraińskiej: Kazimierza Malewicza i Jana Pawła II” - czytamy.

W apelu przypomniano, że Giedroyć „przez dziesięciolecia występował z postulatem +Nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy+", a jego poglądy „stały się kamieniem węgielnym wschodniej polityki niezależnej Polski po upadku systemu komunistycznego” - napisał portal Istoryczna Prawda.

Pod apelem podpisali się m.in.: b. wicepremier Iwan Wasiunyk, szef Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy Wołodymyr Wiatrowycz, historyk Jarosław Hrycak, szef ukraińskiego PEN-Klubu Mykoła Riabczuk, poetka Hałyna Kruk, pisarz Andrij Kurkow, a także wykładowcy wyższych uczelni, politycy i dziennikarze.

W czerwcu z inicjatywą nadania jednej z ulic Kijowa imienia Giedroycia wystąpiło Polsko-Ukraińskie Forum Partnerstwa, które działa pod patronatem ministrów spraw zagranicznych dwóch państw.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)