Kijowski sąd rejonowy aresztował w piątek na dwa miesiące Ołeksandra Ławrynowycza, ministra sprawiedliwości w czasach rządów byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, który ukrywa się w Rosji.

Ławrynowycz i Janukowycz występują jako podejrzani w postępowaniu o dokonanie przewrotu konstytucyjnego w 2010 roku. Aresztowanie nastąpiło na wniosek Prokuratury Generalnej.

9 września prokurator generalny Jurij Łucenko oświadczył, że Janukowycz i Ławrynowycz podejrzewani są o przejęcie władzy w państwie "poprzez niekonstytucyjne rozszerzenie kompetencji prezydenta i ograniczenie roli oraz kompetencji parlamentu i rządu".

W 2010 roku, gdy Janukowycz doszedł do władzy, Trybunał Konstytucyjny Ukrainy uznał, że zmiany ograniczające władzę prezydenta na rzecz parlamentu zostały uchwalone w 2004 roku wbrew procedurom. Trybunał orzekł wówczas, że przywraca się konstytucję z 1996 roku; Ukraina przekształciła się tym samym w państwo z systemem prezydencko-parlamentarnym. W lutym 2014 roku, dzień przed ucieczką Janukowycza z Kijowa, parlament przyjął ustawę o powrocie do konstytucji w kształcie z 2004 roku.

Obecnie w Kijowie toczy się proces sądowy przeciwko Janukowyczowi, który występuje jako oskarżony o zdradę stanu. Były prezydent sądzony jest zaocznie. Według śledztwa w marcu 2014 roku, po ucieczce z kraju, Janukowycz zwrócił się do prezydenta Rosji Władimira Putina z listem, w którym prosił go o wykorzystanie rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy.

Proces Janukowycza jest wynikiem wydarzeń na kijowskim Majdanie Niepodległości z przełomu 2013 i 2014 roku. 21 listopada 2013 roku, gdy ówczesne władze Ukrainy ogłosiły, że odkładają podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE, rozpoczęły się tam protesty zwolenników integracji europejskiej.

W wyniku brutalnych działań sił bezpieczeństwa przeciwko demonstrantom pokojowe początkowo wiece przekształciły się w demonstracje przeciwko ekipie Janukowycza. W walkach ulicznych zginęło ponad 100 osób. W następstwie protestów w lutym 2014 roku Janukowycz zbiegł do Rosji, gdzie przebywa do dziś.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)