Minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Herrmann powiedział w wywiadzie dla "Deutsche Welle", że chce natychmiastowego zerwania negocjacji z Turcją o akcesji do Unii Europejskiej. Dodał: "CSU nigdy nie widziała sensu w tych rozmowach".

Zdaniem Herrmanna Unia Europejska powinna zakończyć ponadto pomoc finansową dla Ankary. W rozmowie z redaktorami naczelnymi "DW" polityk oznajmił, że wobec "zachowania Turcji nie ma już żadnego powodu, by UE płaciła Ankarze (...) miliardowe sumy przeznaczone na jej przyszłe przystąpienie do Unii".

Podkreślił jednocześnie, że kontakt z Turcją "powinien zostać utrzymany", ponieważ "nadejdzie jeszcze czas po Erdoganie". Według Herrmanna UE nie powinna również zrywać porozumienia z Turcją w sprawie uchodźców.

Szef bawarskiego MSW opowiedział się także ponownie za wprowadzeniem ograniczenia liczby imigrantów przyjmowanych w Niemczech rocznie do 200 tys. Choć nie jest zwolennikiem polityki "otwartych drzwi" uprawianej przez kanclerz Angelę Merkel, podkreślił, że to "przede wszystkim Bawaria przyczyniła się do integracji imigrantów".

Herrmann poparł też zawieszenie przepisu regulującego sprowadzanie do Niemiec przez imigrantów członków ich rodzin. "Mamy obecnie taką sytuację, że młodzi mężczyźni ratują najpierw samych siebie. Potem dopiero patrzą, czy mogą zostać sprowadzone tutaj ich żony i dzieci. Biorąc to pod uwagę, należy zadać pytanie, kto w takim przypadku jest naprawdę zagrożony" - zaznaczył Herrmann.

Rząd Angeli Merkel wprowadził w marcu ubiegłego roku mocne ograniczenia dotyczące sprowadzania rodzin przez imigrantów do Niemiec. Prawo do sprowadzenia rodziny nie przysługuje obecnie uchodźcom, których nie uznano za ofiary "prześladowania indywidualnego", nawet jeśli zostają uznani za "ofiary wojny domowej".

Władze CSU nominowały Herrmanna na lidera listy CSU w wyborach do Bundestagu 24 września. W przypadku zwycięstwa partii chadeckich CDU i CSU w tych wyborach Herrmann może zostać szefem resortu spraw wewnętrznych całych Niemiec.

Za przerwaniem negocjacji akcesyjnych z Turcją opowiedział się także kandydat na kanclerza Niemiec, socjaldemokrata Martin Schulz podczas niedzielnej debaty telewizyjnej z Angelą Merkel (CDU).