12 osób, w tym 8 dzieci, trafiło na badania do szpitala po nocnym pożarze mieszkania w kamienicy we Wrocławiu. Stan wszystkich jest dobry, ale podejrzewano zatrucie tlenkiem węgla – poinformowały służby prasowe straży pożarnej.

Jak powiedział PAP w poniedziałek rzecznik miejskiej komendy PSP we Wrocławiu mł. bryg. Mariusz Piasecki, strażacy z kamienicy przy ul. Więckowskiego we Wrocławiu ewakuowali w sumie 28 osób – w tym 11 dzieci.

"Na klatce schodowej było spore zadymienie. Zdecydowano, by część tych osób, szczególnie dzieci przebadać w warunkach szpitalnych, bo tylko tam to można zrobić, czy nie zatruły się tlenkiem węgla" - dodał rzecznik.

Podkreślił, że nikt nie odniósł obrażeń fizycznych ani nie został poparzony. Pożar wybuchł w nocy w mieszkaniu na trzecim piętrze w budynku, w którym wielu lokatorów mieszka piętro wyżej. Niektórzy zostali ewakuowani drabinami, pozostali klatką schodową. Na miejscu pracowało 6 zastępów strażaków. Przyczyny pożaru ustala policja. (PAP)