Konstytucja generuje naturalny konflikt między prezydentem a szefem MON - ocenił w środę poseł Kukiz'15 Paweł Grabowski. Jego zdaniem, w przypadku Andrzeja Dudy i Antoniego Macierewicza, mamy do czynienia z silnymi osobowościami, dlatego tarcia się nasilają.

Prezydent Duda podczas wtorkowych uroczystości z okazji święta Wojska Polskiego, powiedział, że armia Rzeczypospolitej Polskiej "to nie jest niczyja armia prywatna". "To jest armia, którą musimy wspólnie kształtować, to jest armia, dla której dobra musimy wspólnie pracować" – mówił prezydent, dodając, że dzięki armii, Polska jest wolna, suwerenna i niepodległa.

Poseł Paweł Grabowski (Kukiz'15) proszony przez PAP o komentarz do tych słów, powiedział, że prezydent Duda próbował tłumaczyć naszą "skomplikowaną i niejasną konstytucję". "W konstytucji teoretycznie, to prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, natomiast wszelkie kompetencje - jeżeli chodzi o organizację armii spoczywają na ministrze obrony narodowej" - zauważył.

Zdaniem Grabowskiego, obecna konstytucja generuje naturalny konflikt między ministrem obrony narodowej a prezydentem. "Tutaj mamy do czynienia z dosyć silnymi osobowościami, więc te tarcia się nasilają" - ocenił.

Poseł Kukiz'15 wyraził też nadzieję, że polska armia nie ucierpi przez konflikt prezydenta Dudy i ministra Macierewicza. (PAP)