Główny organizator protestów przeciwko reformie sądownictwa, fundacja Akcja Demokracja, od dwóch lat finansowana jest przez Europejską Fundację Klimatyczną (EFK). Szefem rady nadzorczej EFK jest b. wiceminister finansów Niemiec, który załatwił Rosji pieniądze na zbudowanie Nord Stream - pisze "Gazeta Polska".

W lipcu Akcja Demokracja - wraz ze Stowarzyszeniem Sędziów Polskich Iustitia - postanowiła zorganizować protesty na ulicach całej Polski. To była najgłośniejsza i największa inicjatywa fundacji.

Jak pisze "GP", głównymi sponsorami Akcji Demokracji są niemiecka fundacja Campact oraz Europejska Fundacja Klimatyczna (EFK), której działalność nadzoruje wieloletni wiceminister finansów Niemiec Caio Koch-Weser. W kierownictwie EFK znajdują się też ludzie pracujący dla rządu Francji. Sama zaś EFK została założona przez bliskiego doradcę i współpracownika miliardera George'a Sorosa.

Tygodnik podaje, że Akcja Demokracja tylko w ciągu dwóch ostatnich lat otrzymała od organizacji Campact oraz Europejskiej Fundacji Klimatycznej ponad 200 tys. zł. Przewodniczący rady nadzorczej tej ostatniej, Caio Koch-Weser, był do 2016 r. - a więc w czasie, gdy Akcja Demokracja dostawała od EFK pieniądze - wiceprezesem Deutsche Banku. Wcześniej (w latach 1999-2005) - jako zaufany człowiek Gerharda Schroedera - piastował stanowisko wiceministra finansów w niemieckim rządzie.

To właśnie Koch-Weser podpisał poręczenie państwa niemieckiego dla kredytu Deutsche Banku dla Gazpromu. Pieniądze te miały być przeznaczone na budowę gazociągu Nord Stream, uderzającego w bezpieczeństwo energetyczne i interesy Polski - pisze "GP". (PAP)