Były ambasador W. Brytanii w Warszawie Charles Crawford ocenił w rozmowie z PAP, że wizyta brytyjskiej pary książęcej Williama i Kate w Polsce będzie "sięgała dalece poza codzienną politykę i szum wokół Brexitu" i skupi się na silnych związkach między krajami.

Crawford, który jako ambasador przebywał w Polsce w latach 2003-2007, uważa, że "bliskie stosunki między Polską a Wielką Brytanią cieszą ludzi w obu krajach" i "są powodem do świętowania".

"Pamiętajmy, że Polskę odwiedzi nie tylko przyszły król, książę William, ale także jego syn i królewski następca, książę George. To wysyła jasny sygnał przyjaźni na pokolenia do przodu, dalece poza codzienną politykę i szum wokół Brexitu, niezależnie od tego, czy będzie on "miękki" czy "twardy" ani czy potrwa dwa lub pięć lat" - ocenił doświadczony dyplomata, podkreślając, że brytyjska monarchia jest symbolem stabilności i niezmienności.

Crawford powiedział również, że "Polska jest teraz czołowym graczem w europejskiej polityce nie tyle ze względów ekonomicznych, jak Niemcy, ale z powodu tego, ile się dzieje i ile jest w Polakach energii". Dodał, że "każdy, kto będzie próbował połączyć tę wizytę z Brexitem, nie ma racji".

"W trakcie wizyty para książęca będzie myśleć o wspólnej przeszłości, ale także przyszłości, szczególnie rozwoju nowych technologii i przedsiębiorczości" - powiedział.

Były ambasador zaznaczył też, że warto pamiętać, iż "panuje ogromna rywalizacja o wizyty rodziny królewskiej". "Nie zapominajmy, że oprócz wyjazdów zagranicznych mają swoich przyjaciół i wspierane organizacje, które też zabiegają o ich towarzystwo. Dlatego właśnie istnieje specjalna procedura, która pozwala planować te wizyty z dużym wyprzedzeniem" - tłumaczył Crawford.

Jak dodał, ze względu na to, że 91-letnia królowa Elżbieta II coraz rzadziej podróżuje poza granice Wielkiej Brytanii, a jej 96-letni małżonek książę Filip na jesieni planuje wycofać się z pełnienia reprezentacyjnych obowiązków, "coraz większa odpowiedzialność spada na młodsze pokolenia, (...) w szczególności Williama i Kate oraz (księcia) Harry'ego".

"Wizyty rodziny królewskiej zawsze służą wzajemnym relacjom - wzbudzają zainteresowanie, są pięknie zorganizowane i cieszą wszystkich widzów. To poruszające, jak ludzie doceniają te momenty" - mówił Crawford.

Książę William i księżna Kate przyjadą do Polski w poniedziałek po południu i pozostaną do środowego poranka.

Wśród miejsc, które odwiedzą, są m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego, Łazienki Królewskie w Warszawie, były niemiecki obóz koncentracyjny Stutthof na Pomorzu oraz gdański Długi Targ i Teatr Szekspirowski. Spotkają się m.in. z prezydentem RP Andrzejem Dudą i pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą oraz polskimi przedsiębiorcami podczas wizyty w inkubatorze przedsiębiorczości "Heart" w centrum Warszawy.

Książę William jest drugi w linii sukcesji do brytyjskiego tronu po swoim ojcu Karolu. Dzieci Williama, George i Charlotte, są odpowiednio na trzecim i czwartym miejscu.