Podczas wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa w Polsce chcielibyśmy uzyskać zapewnienie, że dopóki będzie zagrożenie ze strony wschodniej, to żołnierze amerykańscy w Polsce pozostaną - powiedział w środę szef MSZ Witold Waszczykowski.

Waszczykowski był pytany przez dziennikarzy w Sejmie, o to, co polska strona chciałaby uzyskać od Stanów Zjednoczonych w kontekście bezpieczeństwa.

"Chcielibyśmy uzyskać zapewnienie, że dopóki będzie zagrożenie ze strony wschodniej, to żołnierze amerykańscy w Polsce pozostaną" - odpowiedział minister.

Pytany, czy spodziewa się, że słowo Rosja padnie z ust Donalda Trumpa, Waszczykowski powiedział, że "na pewno w rozmowach - czy to bilateralnych, czy to w rozmowach w cztery oczy, czy też plenarnych, te kwestie będziemy poruszać, ponieważ na wschód od granic Polski ciągnie się niezakończony konflikt rosyjsko-ukraiński". "Na pewno będziemy się do tego odnosić" - zapewnił.

Dopytywany, czy spodziewa się, że Donald Trump poruszy temat Rosji w swoim przemówieniu - które prezydent USA ma wygłosić w czwartek na pl. Krasińskich - szef MSZ odpowiedział: "Zostawmy to prezydentowi Trumpowi; jeśli pojawi się kwestia bezpieczeństwa, to zakładam, że będzie musiał się do tego odnieść".

Na pytanie o kwestię wiz dla Polaków, szef MSZ odpowiedział, że jest ona poruszana od wielu lat. "Od półtora roku jesteśmy przy władzy i tę kwestię podnosimy w każdej rozmowie z Amerykanami" - dodał.

Ministra spraw zagranicznych spytano także, czy spodziewa się, że rozmowy ze stroną amerykańską zakończą się "twardymi ustaleniami" czy też będą "na zasadzie nasze oczekiwania - wasze możliwości". "Raczej w ten sposób, bo to jest pierwsze spotkanie naszej delegacji z taką szerszą reprezentacją nowej administracji prezydenta Trumpa i na takich spotkaniach przede wszystkich jest przedstawianie swoich poglądów, oczekiwań i ustalanie kto dalej będzie wykonywał te wstępne ustalenia" - powiedział szef polskiej dyplomacji.

Pytany, czy realne jest spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Stanów Zjednoczonych w przyszłym roku w Waszyngtonie, Waszczykowski odpowiedział: "planujemy takie spotkanie".

Prezydent USA ma przylecieć do Warszaw w środę wieczorem. W czwartek będzie rozmawiał w cztery oczy z prezydentem Andrzejem Dudą, spotka się z liderami państw Trójmorza i wygłosi przemówienie na pl. Krasińskich. Po wizycie w Warszawie Trump uda się do Hamburga, gdzie weźmie udział w szczycie G20. (PAP)