Departament Stanu USA wzywa Koreę Płn. do uwolnienia Amerykanów nadal przetrzymywanych w tym kraju i obciąża Pjongjang winą za śmierć Otto Warmbiera, którego przywieziono z Korei Płn. w śpiączce - powiedziała we wtorek rzeczniczka resortu Heather Nauert.

Departament Stanu domaga się jak najszybszego wypuszczenia pozostałych trzech Amerykanów przetrzymywanych przez Pjongjang - podkreśliła Nauert.

22-letni Warmbier zmarł w poniedziałek; przez 17 miesięcy był więziony w Korei Północnej, a do kraju przywieziono go w stanie wegetatywnym.

W opublikowanym oświadczeniu rodzina studenta ogłosiła, że przyczyną jego zgonu były tortury, jakich doznał podczas pobytu w północnokoreańskim więzieniu.

Warmbier został aresztowany i skazany na 15 lat ciężkich robót za próbę kradzieży propagandowego plakatu z hotelu, w którym się zatrzymał.

Reżim w Pjongjangu więzi jeszcze trzech amerykańskich obywateli. Na początku maja, za - jak to ujmują tamtejsze media - "podejrzane działania wymierzone w państwo" północnokoreańskie zatrzymany został Kim Hak Song, który pracował na Uniwersytecie Nauki i Technologii w Pjongjangu.

Tydzień wcześniej aresztowano innego Amerykanina za popełnienie "wrogich działań kryminalnych" mających na celu "podważenie" porządku w Korei Północnej. W 2016 roku 62-letni obywatel USA otrzymał wyrok 10 lat ciężkich robót w związku z oskarżeniem o działalność wywrotową. (PAP)

fit/ mc/