Analizowałem wypowiedzi konstytucjonalistów z różnych stron sceny politycznej - zdania o wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. przepisów ustawy o KRS są podzielone; Trybunał ma trudny orzech do zgryzienia - podkreślił we wtorek wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Trybunał Konstytucyjny ma we wtorek ogłosić wyrok w sprawie przepisów ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa z 2011 r. o zasadach wyboru sędziów do Rady. Wniosek do TK o uznanie tych regulacji za niekonstytucyjne złożył prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Według wniosku Ziobry, obecna ustawa o KRS m.in. ogranicza prawa wyborcze sędziów przy wyłanianiu ich przedstawicieli do Rady, gdyż stawia w uprzywilejowanej pozycji sędziów sądów wyższych instancji oraz bezpodstawnie różnicuje charakter kadencji sędziów-członków KRS i parlamentarzystów-członków KRS.

Gowin pytany we wtorek w TVN24, jakiego werdyktu oczekuje, odparł: "Sprawa jest otwarta. Analizowałem wypowiedzi konstytucjonalistów - i to z różnych stron sceny politycznej - i zdania są podzielone".

"Są tacy, którzy do tej pory krytykowali nasz rząd, ale akurat uważają, że tutaj rzeczywiście doszło do sprzecznego z konstytucją wyboru członków obecnej Rady, dlatego że konstytucja mówi o kadencyjności organu, a nie konkretnych osób. Tymczasem obecni członkowie byli wybierani w różnych latach. Więc Trybunał ma trudny orzech do zgryzienia" - zauważył wicepremier.

Na uwagę, że są tacy, którzy uważają, że ten wyrok jest przesądzony, skoro w składzie orzekającym są sędziowie wybrani tylko przez PiS i tzw. sędziowie dublerzy, Gowin podkreślił, że "to nieprawda". "Nawet z takiego czysto psychologicznego punktu widzenia, myślę, że każdy z tych sędziów chce udowodnić, że tego typu sugestie są nieprawdziwe i myślę, że jeszcze nie raz wszyscy będziemy zaskoczeni wyrokami tego Trybunału" - dodał.

Zdaniem wicepremiera sędziowie "w najbardziej uczciwy i rzetelny" sposób przeanalizują zgodność stanu prawnego przepisów ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa z konstytucją.

Gowin był też pytany, jak zagłosuje Polska Razem ws. ustawy o KRS, jeśli TK uzna, że obecna Rada została wybrana niezgodnie z konstytucją i jest "zielone światło" do przegłosowania "wszystkiego, co chce minister Ziobro" ws. ustawy o KRS i sądach powszechnych. "Od początku stawiam tę sprawę jasno - uzależniamy nasze głosowanie od stanowiska Trybunału Konstytucyjnego" - podkreślił wicepremier.

"Intencją wniosku jest ostateczne uniknięcie ewentualnych wątpliwości, dotyczących rozwiązań w nowelizacji ustawy o KRS, nad którą pracuje Sejm" - informowano w kwietniu, gdy wniosek prokuratora generalnego trafił do TK.

8 czerwca - wbrew zapowiedziom - Sejm nie głosował nad uchwaleniem nowelizacji ustawy o KRS oraz Prawa o ustroju sadów powszechnych. Oba projekty - które miały przejść do etapu trzecich czytań - spadły wtedy z porządku głosowań. O przesunięcie głosowań Ziobro zwracał się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Głosowania nad tymi projektami znalazły się w porządku obrad Sejmu na dni 20-22 czerwca.

TK rozstrzygnie wniosek w składzie pięciu sędziów: Michał Warciński (przewodniczący), Mariusz Muszyński (sprawozdawca), Henryk Cioch, Lech Morawski i Julia Przyłębska.