Na polecenie Sądu Najwyższego, który ma w środę badać pytanie prawne ws. prezydenckich ułaskawień, policja usunęła z sali SN osoby zakłócające posiedzenie.

Na początku posiedzeniu Adam Słomka wygłosił z ław dla publiczności żądanie usunięcia ze składu SN "zbrodniarzy, którzy nas skazywali"; pojawił się też transparent; kilkanaście osób zaczęło wznosić okrzyki. Do szło do szamotaniny.

W reakcji przewodniczący składu SN Jarosław Matras wezwał do niezakłócania porządku, a z braku reakcji polecił policjantom usunąć z sali osoby zakłócające porządek. Ogłoszono przerwę w posiedzeniu.

Policja przystąpiła do wyprowadzenia tych osób. Niektóre wyprowadzane osoby zwracały się obelżywie do funkcjonariuszy.