Podważanie pozycji polskiego ministra obrony w przededniu szczytu NATO, jest szkodliwe, jest kardynalnym błędem - powiedziała premier Beata Szydło w środę w sejmowej debacie nad odwołaniem szefa MON Antoniego Macierewicza.

"Podważanie po raz kolejny pozycji polskiego ministra obrony w przededniu ważnego sojuszniczego spotkania (szczytu NATO) nie jest mądre, nie jest odpowiedzialne, jest szkodliwe, jest nie tylko nieroztropnością, jest kardynalnym błędem" - oświadczyła premier.

Zwracając się do polityków opozycji podkreśliła, że to jest ich odpowiedzialność. "Jak często mówicie, czyny i słowa zostaną zapamiętane, to będzie dla was gorzki rachunek. Gierki i igraszki z tego fundamentalnego zadania, jakim jest bezpieczna Polska nie przejdą bez oceny" - podkreśliła Szydło.

Premier przekonywała, że nie ma nic cenniejszego niż bezpieczeństwo ojczyzny i bezpieczeństwo naszych obywateli. "Nie powinno być tutaj różnic zdań, ani najmniejszych wątpliwości. Nas polityków dzielą poglądy, ale zawsze powinna łączyć troska o dobro wspólne, o Polaków, Polskę, o spokój i bezpieczeństwo obywateli. Jesteśmy za to wspólnie odpowiedzialni" - powiedziała szefowa rządu.