Przetrzymywanie, prześladowanie i torturowanie homoseksualistów w Czeczenii musi się skończyć - oświadczył w czwartek Parlament Europejski i wezwał do umożliwienia przeprowadzenia międzynarodowego dochodzenia w tej sprawie.

Europosłowie zaapelowali też do władz Czeczeni, aby zaprzestały kampanii prześladowań osób homoseksualnych. Rezolucja PE w tej sprawie to odpowiedź na doniesienia niezależnej rosyjskiej gazety "Nowaja Gazieta", która napisała na początku kwietnia o nadużyciach wobec osób homoseksualnych w Czeczenii. Według doniesień tego dziennika około 100 mężczyzn, najprawdopodobniej orientacji homoseksualnej, było poddawanych torturom, a co najmniej trzech zabito. Materiał "Nowej Gaziety" odbił się szerokim echem w światowych mediach.

Parlament Europejski wyraził głębokie zaniepokojenie tymi informacjami. Zwrócił się też o natychmiastowe uwolnienie nielegalnie aresztowanych osób, a także zadbanie o prawną i fizyczną ochronę ofiar oraz działaczy praw człowieka i dziennikarzy, którzy zajmowali się tą sprawą.

"PE apeluje, aby w trybie pilnym przeprowadzone zostały natychmiastowe, niezależne, obiektywne i gruntowne dochodzenia w sprawie uwięzień, tortur i zabójstw w celu postawienia ich zleceniodawców i wykonawców przed sądem oraz położenia kresu bezkarności" - podkreślono w rezolucji.

Europosłowie chcą umożliwienia międzynarodowym organizacjom praw człowieka przeprowadzenia wiarygodnego dochodzenia w sprawie domniemanych przestępstw.

"PE potępia wszystkie oświadczenia władz czeczeńskich, które sankcjonują ataki na osoby LGBTI (mniejszości seksualne - PAP) i do nich podżegają, w tym oświadczenie rzecznika rządu czeczeńskiego, który zaprzeczył istnieniu homoseksualistów w Czeczenii i zdyskredytował artykuł prasowy jako kłamliwy i zawierający dezinformację" - podkreślono w rezolucji.

"Nowaja Gazieta" pisała na początku maja, że czeczeńskie władze wielokrotnie nazywały doniesienia o prześladowaniach homoseksualistów oszczerstwami. Na spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Kadyrow negował fakt ich zatrzymań, a informacje pojawiające się w mediach nazywał "prowokacją".

Putin poparł jednak plan utworzenia w Moskwie grupy roboczej, która miałaby zająć się doniesieniami nt. sytuacji osób homoseksualnych w Czeczenii. Po tej wypowiedzi gospodarza Kremla Kadyrow oświadczył, że władze republiki są gotowe do współpracy z organami federalnymi w celu sprawdzenia doniesień medialnych o sytuacji mniejszości seksualnych w regionie. Dodał, że do tej pory nie wpłynęły do władz czeczeńskich żadne oficjalne skargi dotyczące prześladowań.

Parlament Europejski zwrócił się do KE, państw członkowskich i Rady Europy o zaoferowanie władzom rosyjskim materialnej i merytorycznej pomocy w śledztwie. Wezwał też Grozny i Moskwę do przestrzegania przepisów krajowych i zobowiązań międzynarodowych, praworządności i powszechnych standardów praw człowieka oraz do wspierania równości i niedyskryminacji.

Europosłowie wyrazili ubolewanie nad wszechobecnym w regionie łamaniem praw człowieka i klimatem bezkarności, który umożliwia takie postępowanie, oraz wezwali do opracowania środków prawnych i pozaprawnych, które będą zapobiegać takim aktom przemocy.