Państwa polskiego nie stać na opłacanie kosztochłonnych świadczeń, które nie są skuteczne - mówiła w środę w Sejmie Joanna Kopcińska (PiS), opowiadając się za nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Jak podkreśliła, priorytety PiS w służbie zdrowia to transparentność i standaryzacja.

"Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z wielu bolączek polskiej służby zdrowia; jedną z nich są niedostateczne środki, dlatego tym bardziej musimy dbać o efektywne i skuteczne leczenie. Nie możemy wydawać lekką ręką pieniędzy" - przekonywała.

Tłumaczyła, że chodzi o transparentność wydatków, tak aby każda wydana złotówka nie budziła najmniejszych wątpliwości oraz dobrze rozumianą standaryzację, by różnorodne technologie i świadczenia były wyceniane według jasnego klucza i obiektywnych kryteriów.

Jak podkreśliła Kopcińska, projekt nowelizacji wprowadza rozwiązania służące zapewnieniu pacjentom dostępu do leków, które w danym wskazaniu nie są finansowane ze środków publicznych. "Jest to konieczne, bo w obecnym stanie prawnym zdarza się, że niemożliwie jest podanie pacjentowi kosztowo efektywnego leku o udowodnionej skuteczności, bo nie jest on świadczeniem gwarantowanym, podczas gdy może on uratować życie pacjenta" - mówiła Kopcińska.

"Pora naprawić błędy poprzedników, którzy doprowadzili do tego, że pacjent jest jedynie statystką, pozycją w bilansie a życie ludzkie jest mniej istotne niż procedura. Realizacja projektu będzie miała wpływ na zdrowie obywateli" - dodała.

Sejm w środę rozpatruje sprawozdanie komisji o rządowym projekcie nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Przewiduje ona m.in., że pigułki "dzień po" będą sprzedawane jedynie na receptę. Ta sama nowelizacja ma też wprowadzić przepisy ułatwiające dostęp do niestandardowej terapii w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia.(PAP)