Produkcja arkuszy maturalnych jest objęta szczególną ochroną; dotychczas nie było przypadków dostania się materiałów w niepowołane ręce - powiedział PAP Mariusz Kolankowski, prezes Wojskowych Zakładów Kartograficznych odpowiadających m.in. za druk tych arkuszy.

Zadaniem Wojskowych Zakładów Kartograficznych, które mają zabezpieczać arkusze maturalne, jest sprawowanie szczególnego nadzoru i stałego monitoringu nad drukiem tych dokumentów. Pracują przy nim szczególnie zaufani pracownicy WZKart.

"Na każdym etapie, od odebrania nośnika z informacjami (od Centralnej Komisji Egzaminacyjnej - PAP) do samego wydruku i przetransportowania do szkoły - wymaga to skrupulatnego monitorowania" - powiedział w piątek PAP prezes Kolankowski.

Zaznaczył, że arkusze egzaminacyjne zanim trafią do szkół, są przechowywane w specjalnych strefach zamkniętych, do których dostęp mają odpowiednio sprawdzeni pracownicy. "Są weryfikowani między innymi pod kątem: czy ktokolwiek z rodziny bliższej i dalszej na tym etapie zdaje jakikolwiek egzamin. Jeżeli taka sytuacja ma miejsce, pracownik jest kierowany do innych prac biurowych albo na urlop. Taka osoba nie ma dostępu do procesu produkcyjnego" - zapewnił.

Prezes WZKart zaznaczył, że arkusze maturalne są przetrzymywane w siedzibie firmy "maksymalnie kilka dni" i dostarczane do szkół w dniu egzaminu. Transport odbywa się w porozumieniu z Pocztą Polską i jest monitorowany na każdym jego etapie.

Kolankowski podkreślił, że dotychczas nie było sytuacji, by materiały egzaminacyjne dostały się w niepowołane ręce.

WZKart jest spółką Skarbu Państwa należącą do Ministerstwa Obrony Narodowej. Ma blisko 70-letnią historię działania, a od 2008 roku funkcjonuje jako spółka prawa handlowego. Posiada świadectwo bezpieczeństwa przemysłowego wydawane przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, które nakłada na nią obowiązek podjęcia wszelkich działań związanych z zapewnieniem ochrony informacji niejawnych. Zajmują się nie tylko drukiem arkuszy maturalnych, ale też drukiem egzaminów radcowskich i adwokackich.(PAP)