Czteroosobowa grupa przeciwników powiększenia Opola zawiesiła w piątek protest głodowy - poinformował uczestnik głodówki Michał Pytlik z partii Razem. Według niego głodujących przekonał biskup opolski ks. Andrzej Czaja oraz perspektywa rozmów w MSWiA.

Protest w Gminnym Ośrodku Kultury w Dobrzeniu Wielkim został wznowiony w ubiegły wtorek. Jego uczestnicy domagali się wprowadzenia w życie ustaleń, jakie - ich zdaniem - zapadły w trakcie mediacji. "Chcemy powrotu kilku sołectw do gminy Dobrzeń Wielki, wyrażając jednocześnie zgodę na pozostanie w Opolu elektrowni Opole z terenami łączącymi ją ze stolicą regionu" - wyjaśnił Pytlik.

W piątek uczestnicy spotkania nie odbierali telefonów od dziennikarzy. Po godzinie 14. ogłoszono komunikat o zawieszeniu głodówki. "Mieliśmy spotkanie z biskupem Andrzejem Czają i wojewodą. Wypracowaliśmy takie stanowisko, że po Świętach Wielkanocnych odbędzie się spotkanie w ministerstwie spraw wewnętrznych z udziałem prezydenta Opola, z udziałem wójta gminy Dobrzeń Wielki, w obecności biskupa. Na spotkaniu zostanie poruszony problem Dobrzenia Wielkiego i próba rozwiązania tego problemu. Zawiesiliśmy protest na prośbę biskupa" - powiedział Pytlik.

To już druga głodówka prowadzona w Dobrzeniu Wielkim, która zakończyła się obietnicą rozmów z MSWiA. Po raz pierwszy protestujący rozpoczęli strajk w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Przez kilkanaście dni kilkanaście osób domagało się rozpoczęcia rozmów z udziałem przedstawiciela rządu.

Głodówkę przerwano po wejściu do rozmów Anety Gibek-Wiśniewskiej, która jako zawodowy mediator prowadziła rozmowy z udziałem skonfliktowanych gmin, wojewody i biskupa opolskiego. Efektem mediacji był projekt, który wymagał opinii rządowej. Do zapowiedzianego spotkania mediatora w ministerstwie nie doszło, ponieważ 19 marca po "Marszu dla samorządności", w którym uczestniczyli członkowie grupy mediacyjnej z Dobrzenia Wielkiego, prezydenta Opola zrezygnował z mediacji.

Chociaż władze miasta Opole zaprzeczają, by w trakcie mediacji zaakceptowały propozycję korekty granic administracyjnych z gminą Dobrzeń Wielki, a wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński zaprzeczył możliwości powrotu do wcześniejszych granic, reprezentujący przeciwników "Dużego Opola" Pytlik liczy, że podczas rozmów w MSWiA temat zmian granic będzie potraktowany poważnie.

Decyzja o powiększeniu granic Opola kosztem czterech ościennych gmin - w tym gminy Dobrzeń Wielki, podjął rząd 19 lipca 2016 roku. W wyniku zmian, które weszły w życie 1 stycznia 2017 roku gmina Dobrzeń Wielki straciła grunty, na których znajduje się elektrownia Opole wraz z przyległymi terenami inwestycyjnymi. Przeciwko rozporządzeniu rady ministrów protestowali mieszkańcy gminy, politycy opozycji parlamentarnej oraz przedstawiciele mniejszości narodowych. Swoje zastrzeżenia do procedury zmian granic zgłosił Rzecznik Praw Obywatelskich. (PAP)