Do sądu rejonowego w Sztokholmie wpłynął w poniedziałek wniosek o areszt dla 39-letniego Uzbeka Rachmata Akiłowa, który jest podejrzany o dokonanie niedawnego zamachu terrorystycznego w stolicy Szwecji.

Posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się we wtorek, będzie tłumaczone na język rosyjski.

Z wniosku prokuratora Hansa Irhmana wynika, że Akiłow podejrzany jest o dokonanie w piątek w centrum Sztokholmu "przestępstwa terrorystycznego", polegającego na zamordowaniu czterech osób za pomocą ciężarówki oraz ranieniu 15 przechodniów.

Mężczyzna został zatrzymany przez policję w piątek wieczorem w miejscowości Marsta w aglomeracji sztokholmskiej.

Prokurator wniósł o areszt dla Akiłowa, gdyż jego zdaniem "może on dokonać kolejnych przestępstw", a także próbować uciekać przed wymiarem sprawiedliwości oraz ukryć dowody.

Sąd rejonowy w Sztokholmie odrzucił w poniedziałek wniosek Uzbeka o wymianę przydzielonego mu obrońcy z urzędu, Johna Erikssona, na adwokata, który jest sunnitą. Sędzia uznał jego prośbę za bezzasadną.

Według mediów Akiłow podczas wstępnego przesłuchania przyznał się do kradzieży ciężarówki rozwożącej piwo, którą następnie usiłował rozjechać przechodniów na głównej, wyłączonej z ruchu kołowego ulicy handlowej Sztokholmu, aż uderzył w dom towarowy Ahlens.

Według dziennika "Expressen" mężczyzna zapoznał się wcześniej z miejscem, w którym planował przeprowadzić zamach. Gazeta podała, że powiedział śledczym, iż "jest zadowolony z tego, co zrobił" i "z dokonania tego, czego chciał dokonać". Już w sobotę dziennik informował, że podczas zatrzymania w piątek, kilka godzin po zamachu, mężczyzna powiedział: "To ja to zrobiłem".

W 2014 r. Akiłow starał się w Szwecji o prawo stałego pobytu. W czerwcu 2016 r. jego wniosek został odrzucony, a w grudniu miał on dobrowolnie opuścić kraj. W lutym 2017 r. sprawa została przekazana policji; mężczyzna był przez nią poszukiwany, ale nie udało się go odnaleźć.

Według policji Uzbek sympatyzował z organizacjami ekstremistycznymi, w tym z Państwem Islamskim (IS). Według dziennika "Aftonbladet" mężczyzna mówił, że dostał od IS bezpośredni "rozkaz" dokonania ataku w Sztokholmie oraz że "bombardowanie Syrii musi się zakończyć". Dotąd żadne ugrupowanie nie przyznało się jednak do zamachu.

W związku ze sprawą zatrzymano w niedzielę jeszcze jedną osobę, jednak nie podano na ten temat więcej informacji. Na wydanie wniosku o jej aresztowanie prokurator ma czas do środy.

Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)