Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO) zapowiedział w czwartek, że jeszcze w bieżącym roku przeprowadzi kontrolę skuteczności prowadzonych w państwach członkowskich UE działań związanych z przeciwdziałaniem radykalizacji.

ETO sprawdzi przede wszystkim, czy Komisja Europejska dostatecznie wspiera państwa UE w walce z radykalizacją, prowadzącą do brutalnego ekstremizmu i terroryzmu. Kontrolerzy przyjrzą się również, jakie działania podejmują kraje członkowskie wobec osób, które już się zradykalizowały, w tym np. działania deradykalizujące lub nastawione na zerwanie przez jednostki kontaktów z grupą ekstremistyczną.

Po ostatnich atakach terrorystycznych w Europie walka z terroryzmem i radykalizacją postaw stała się jednym z priorytetów UE, tym bardziej, że większość osób podejrzanych o udział w tych zamachach to obywatele unijni, często urodzeni i wychowani w państwach Wspólnoty.

Jak podkreślają unijni urzędnicy, często zdarza się, że Europejczycy są rekrutowani przez organizacje terrorystyczne, po czym wyjeżdżają, by dołączyć do bojowników np. w Syrii. Część tych osób wraca po pewnym czasie do kraju i tam kontynuuje działalność terrorystyczną. UE chce temu zawczasu przeciwdziałać, zapobiegając radykalizacji, głównie wśród młodzieży, która jest najbardziej podatna na wpływy.

Zgodnie z unijną strategią walki z terroryzmem, planowanie i wdrażanie działań w walce z radykalizacją leży głównie w gestii państw członkowskich, bo to one są najlepiej przygotowane do wykrywania tego typu zachowań wśród obywateli i zapobiegania im. UE ma jednak obowiązek wspierać te działania, w tym pomagać państwom członkowskim m.in. w gromadzeniu dowodów i monitorowaniu postaw radykalnych, w walce z propagandą terrorystyczną i nawoływaniem do nienawiści w internecie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, a także w docieraniu do młodych, wspieraniu edukacji włączającej (inkluzywnej) czy przeciwdziałaniu radykalizacji w więzieniach. UE ma także wspierać współpracę między państwami członkowskimi w zwalczaniu przejawów radykalizacji.

Komisja Europejska jeszcze w 2014 roku wydała komunikat, w którym określiła szczegółowe cele w tym zakresie. Teraz ETO sprawdzi, czy cele te udało się skutecznie zrealizować. „Sprawdzimy m.in., czy Komisja Europejska faktycznie wspiera kraje UE oraz czy właściwie przeznacza fundusze unijne, by spełniały one swoją rolę w walce z radykalizacją” – powiedział odpowiedzialny za kontrolę Alex Brenninkmeijer z ETO.

Kontrolerzy odwiedzą m.in. instytucje unijne, w tym KE i Radę Europejską, siedzibę Europolu w Hadze oraz dwa kraje członkowskie - Francję i Belgię. Ponadto ETO skonsultuje się z instytucjami zajmującymi się walką z terroryzmem we wszystkich krajach Unii.

Szacuje się, że dotychczas ok. 5 tys. Europejczyków wyjechało do Syrii i Iraku, by dołączyć do tamtejszych organizacji terrorystycznych. Jedna trzecia z nich wróciła do Europy. Bojownicy, którzy powrócili z Syrii i Iraku, uczestniczyli m.in. w zamachach terrorystycznych w Paryżu w listopadzie 2015 roku oraz w zamachach w Belgii w marcu ubiegłego roku.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)