Brak kadencyjności w samorządach to była błędna decyzja, ten brak rodzi patologie - ocenił poseł Kornel Morawiecki. Zapowiedział, że zaproponuje, by w wyborach samorządowych we Wrocławiu stworzyć szeroką koalicję, która pozwoli odsunąć od władzy obecnie rządzących miastem.

„To będzie taka oferta dla Wrocławia, która będzie przeciwna tym, którzy rządzą miastem od 27 lat. Istnieje potrzeba zbudowania takiej szerokiej koalicji i chętnie się włączę w prace nad taką koalicją. Jeśli tego nie zrobimy, to ten układ, ta siła rządząca miastem od 27 lat się nie zmieni” - powiedział na poniedziałkowej konferencji we Wrocławiu Morawiecki - marszałek senior Sejmu i poseł koła Wolni i Solidarni.

W jego ocenie, główną siłą polityczną we Wrocławiu, która powinna współtworzyć taką koalicję jest Prawo i Sprawiedliwość, ale jest w niej miejsce również i dla innych podmiotów np. ruchów miejskich, samorządowców z ościennych gmin czy działaczy społecznych.

Jego zdaniem, układ władzy samorządowej we Wrocławiu jest „odbiciem sytuacji samorządu w całej Polsce”.

„Władza samorządowa we Wrocławiu trwa bez zmian od początku. I teraz kandydatka tego układu na nowego prezydenta Wrocławia prof. Alicja Chybicka, choć jest znanym lekarzem i osobą zasłużoną, gwarantuje stabilność temu rządzącemu środowisku” - powiedział Morawiecki.

Podkreślił, że podstawowym celem takiej szerokiej koalicji jest „wprowadzenie nowych twarzy i nowych pomysłów i większej otwartości do wrocławskiego samorządu".

Morawiecki zaznaczył też, że jest zwolennikiem wprowadzenia proponowanej przez PiS dwukadencyjności w samorządach, choć można zastanowić się, czy czas trwania kadencji w samorządzie nie powinien zostać wydłużony z czterech do pięciu lat.

„Brak kadencyjności w samorządach to była błędna decyzja. Jestem absolutnie za wprowadzeniem kadencyjności, bo ich brak rodzi patologiczne i niezdrowe sytuacje” - powiedział Morawiecki.