PSL przygotowuje projekt ustawy dotyczący pracy sezonowej w rolnictwie, ogrodnictwie i leśnictwie. Proponowane regulacje mają obejmować wszystkich zatrudnianych tam pracowników, w tym obcokrajowców – poinformował szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz.

„W najbliższych tygodniach złożymy tę ustawę do Sejmu” – zapowiedział prezes PSL podczas czwartkowej wizyty w Płocku (Mazowieckie). Jak wyjaśnił Kosiniak-Kamysz, opracowywany przez klub parlamentarny ludowców projekt nowych regulacji ma m.in. „wyjść naprzeciw bolączkom rolników, którzy nie są w stanie zatrudniać na umowę o pracę mieszkańców ze Wschodu”, np. z Ukrainy.

„Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie polskiego rolnictwa, ogrodnictwa, leśnictwa bez pracowników zza wschodniej granicy, bo trudno dziś o pracownika w tych ciężkich warunkach pracy” – zaznaczył prezes PSL. Dodał, że w projekcie ustawy specjalnie wyodrębniono rolnictwo, ogrodnictwo i leśnictwie, gdyż „potrzeba sezonowości pracy jest tam bardzo duża”.

Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że przygotowywane przez ludowców rozwiązania dotyczące sezonowego zatrudnienia „będą dotyczyć wszystkich, nie tylko obcokrajowców”.

„Chodzi o to, żeby umowa o pracę była, jak najprostsza. Myślimy o takim ryczałcie na ubezpieczenie, szczególnie wypadkowe i zdrowotne. Myślimy też o możliwości powtarzalności tej sezonowości pracy, żeby związać pracownika sezonowego z jednym gospodarzem, żeby on też miał poczucie stabilności” – oświadczył szef PSL. Dodał, iż proponowane przez ludowców regulacje mają ograniczać „szarą strefę” w zatrudnianiu pracowników sezonowych „na czarno”, którzy pozbawieni są ubezpieczeń wypadkowych czy zdrowotnych.

Podczas wizyty w Płocku Kosiniak-Kamysz spotkał się w tamtejszym Spółdzielczym Domu Kultury z seniorami. Ocenił, że widoczne są efekty działań poprzedniego i obecnego rządu, dotyczące opieki nad dziećmi, np. Karta Dużej Rodziny czy program 500+, jednak w ostatnim czasie zapomniano o osobach starszych. „Jest pamięć o dzieciach, nie ma pamięci o dziadkach, o seniorach” – powiedział prezes PSL. Podkreślił, że tegoroczna waloryzacja rent i emerytur, na poziomie 10 zł, jest „skandalicznie niska, najniższa od ośmiu lat”.

Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że „rozjechała się wartość emerytury z wartością płacy minimalnej” i zaapelował by rząd przeznaczył obecną nadwyżkę budżetową na dodatkowe świadczenia dla rencistów i emerytów. „Teraz dwa razy większa jest płaca minimalna niż wartość minimalnej emerytury. To jest wielkie wyzwanie dla rządu. Również dla opozycji. My je podejmujemy. Minister Morawiecki chwali się nadwyżką w budżecie, że wynosi ona ok. 1 mld zł. Niech ten miliard w trybie natychmiastowym przekaże się emerytom i rencistom w Polsce na specjalne dodatki, które można zrealizować jeszcze w tym roku” – oświadczył prezes PSL.

Jednocześnie Kosiniak-Kamysz zadeklarował, iż PSL opowiada się za zniesieniem opodatkowania rent i emerytur. „Renty i emerytury, a szczególnie w pierwszej kolejności emerytury, powinny być zwolnione z podatku, nie powinny być obciążone podatkiem i powinny być tej wartości, która daje szanse na godne życie” – oświadczył szef ludowców. Dodał, że PSL przygotuje projekt regulacji, dotyczący zniesienia opodatkowania rent i emerytur, przeprowadzając w tej sprawie wcześniej konsultacje obywatelskie, dotyczące szczegółów nowych rozwiązań.

„Seniorzy zapłacili już swoje podatki, pracując ciężko przez czterdzieści, pięćdziesiąt lat w różnego rodzaju systemach. Były ogromne zmiany inflacyjne. To wszystko nie zostało w jakiś sposób wyrównane. Już podatki od seniorów państwo zabrało, teraz niech da im emeryturę. Wiem, że nie jest łatwo z budżetem i nie jest łatwo podnosić emerytury, ale takie zastosowanie mechanizmu zwalniające z podatku jest dzisiaj chyba najprostszym krokiem i bardzo pomoże tym, którzy mają niskie świadczenia” – dodał prezes PSL.

Jak zapowiedział Kosiniak-Kamysz, ludowcy przygotują cały pakiet projektów ustaw, które składane jeszcze w obecnej kadencji parlamentu, w następnej pozwolą na zmiany niekorzystnych - w ocenie PSL - wprowadzanych czy dopiero proponowanych regulacji np. ograniczających kompetencje samorządu. „Trzeba bronić polskiego samorządu, polskiej samorządności. Nie tylko dorobku 27 lat Polski lokalnej, ale wartości jaką jest podejmowanie decyzji tu gdzie się mieszka, a nie w Warszawie, na jednej z ulic. Zatrzymamy tę recydywę PRL. Każdą złą ustawę, która niszczy samorząd odwrócimy w kolejnej kadencji” – powiedział prezes PSL.

„Już dzisiaj trzeba mieć pakiet ustaw przygotowany. Polacy zostali wprowadzeni w błąd +niebieską teczką+. +Zielona teczka+ PSL będzie pełna ustaw, które będziemy składać już w tej kadencji” – oświadczył Kosiniak-Kamysz, nawiązując m.in. do kampanii PiS przed ostatnim wyborami parlamentarnymi. (PAP)