Działacze Nowoczesnej rozpoczęli w sobotę zbieranie podpisów pod projektem uchwały obywatelskiej do Rady Miasta Krakowa dotyczącej finansowania procedury in vitro z budżetu Krakowa. W ciągu najbliższych miesięcy chcą zebrać 4 tys. podpisów.

W styczniu Rada Miasta Krakowa nie przyjęła uchwały w sprawie finansowania przez miasto metody in vitro. . Przeciwko propozycji uchwały, przygotowanej przez radną Małgorzatę Jantos z Nowoczesnej, zagłosowało 21 radnych, 19 było za, jedna osoba wstrzymała się, a dwóch radnych było nieobecnych.

"Przegraliśmy wtedy dwoma głosami. Wstyd wielki, bo po nas taki program przyjął Sosnowiec, Warszawa i inne miasta. Chcemy kontynuować ten projekt, który rozpoczął poprzedni rząd, a ten przerwał, chcielibyśmy go dokończyć" – powiedziała radna Małgorzata Jantos.

Przewodniczący regionu partii Nowoczesna Grzegorz Filipek zapowiedział zbieranie podpisów mieszkańców Krakowa pod projektem uchwały. "Chcemy zebrać ponad 4 tys. podpisów, żeby móc zwrócić się do radnych Krakowa, by jeszcze raz porozmawiać o finansowaniu in vitro przez miasto" - powiedział.

Zapewnił także, że inicjatywa jest akcją obywatelską. "Rozpoczęliśmy ją jako Nowoczesna, natomiast mamy wsparcie wielu innych partii i organizacji. Będzie to organizacja długofalowa, dopóki nie zbierzemy wymaganych podpisów" – zapewnił szef regionu.

Koordynatorka akcji "In vitro dla krakowian" Nina Gabryś poinformowała, że inicjatorzy akcji pracują obecnie nad projektem szczegółowych rozwiązań, które po konsultacjach z ekspertami i specjalistami z dziedziny medycyny zostaną wkrótce zaprezentowane.

Działacze Nowoczesnej zbierali podpisy w sobotę na krakowskich Plantach, niektórzy z nich mieli puste dziecięce wózki z napisem "in vitro". Podobne akcje mają być kontynuowane.

W lipcu 2016 r., decyzją ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, zamknięty został program refundacji in vitro, wprowadzony jeszcze w 2013 r. przez rząd Donalda Tuska. Dzięki programowi urodziło się w Polsce ponad 5 tys. dzieci. (PAP)