O powołanie ruchu obywatelskiego pod hasłem "Polska w Europie" - mówił podczas manifestacji poparcia dla UE "Marsz dla Europy: Kocham Cię, Europo!" lider Nowoczesnej, Ryszard Petru. PO na 6 maja zapowiedziała kolejną manifestację poparcia dla Unii.

Szef Nowoczesnej apelował, by ruch "Polska w Europie" połączył partie polityczne, organizacje pozarządowe. "Nie dajmy się z Europy wyprowadzić" - mówił Petru.

"Jesteśmy w bardzo symbolicznym miejscu, na placu na Rozdrożu. Polska znalazła się na rozdrożu UE, albo będziemy w centrum Europy i ją współtworzyć, będziemy wśród jej liderów, albo z tej Europy wylecimy" - powiedział lider Nowoczesnej.

"Łatwo jest UE zohydzić, ale efektem końcowym jest to, co się stało w Wielkiej Brytanii - wychodzenie z UE. Polska, i my Polacy, chcemy być wśród liderów UE, chcemy ją współtworzyć(...). Tylko w UE, którą współtworzymy, na którą się nie obrażamy, nie dąsamy, możemy zbudować silną Polskę" - podkreślił.

"Gdyby Polska była w strefie euro żaden PiS, by nas z UE nie mógł wyprowadzić" - dodał.

Poseł PO Michał Szczerba przekonywał, że Polska i Europa potrzebują optymizmu. "Europa ma swojego dyrygenta, polskiego dyrygenta" - powiedział, nawiązując do przewodnictwa Donalda Tuska w Radzie Europejskiej. "Wszyscy jesteśmy entuzjastycznymi Europejczykami, czujemy się (w Europie) jak w domu" - mówił poseł PO. Poinformował też, że kolejna manifestacja poparcia dla UE odbędzie się 6 maja.

Europosłanka PO Róża Thun mówiła, że Polacy kochają Europę i chcą razem dbać o nasz "przepiękny kontynent". "Bądźmy gościnni i solidarni" - apelowała.

Podczas manifestacji aktorka Krystyna Janda odczytała przemówienie Donalda Tusk, przygotowane na sobotni szczyt UE w Rzymie. Głos zabrali też przedstawiciele m.in. ruchów sprzeciwiających się reformie edukacji oraz inicjujących ogólnopolski strajk kobiet.

Po zakończeniu przemówień na pl. na Rozdrożu, uczestnicy manifestacji ruszyli w kierunku placu Zamkowego.