W maju rozpocznie się proces szkolenia żołnierzy pierwszych trzech brygad Wojsk Obrony Terytorialnej, wcześniej, bo w kwietniu - tworzenie kolejnych trzech brygad na Mazowszu i w Warmińsko-Mazurskiem - zapowiedział w czwartek pełnomocnik MON Grzegorz Kwaśniak.

WOT od początku roku są piątym rodzajem sił zbrojnych, obok sił lądowych, powietrznych, morskich i specjalnych. W pierwszej kolejności powstają brygady na Podlasiu, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. "One jeszcze nie są w pełni rozwinięte oczywiście, ale są dowódcy, są dowództwa, sztaby i po jednym batalionie w Białymstoku, Lublinie i Rzeszowie" - powiedział Kwaśniak, który jest pełnomocnikiem MON ds. tworzenia obrony terytorialnej kraju.

"Tydzień temu rozpoczął się już formalnie rzecz biorąc nabór. Zgłaszają się ochotnicy" - powiedział Kwaśniak. Rozporządzenie MON w sprawie powoływania do terytorialnej służby wojskowej i sposobu jej pełnienia zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw 3 marca. "Na początku maja rozpoczynamy formalnie rzecz biorąc już proces szkolenia" - zapowiedział Kwaśniak.

"A za dwa, trzy tygodnie, powiedzmy na początku kwietnia rozpoczynamy tworzenie kolejnych trzech brygad w Olsztynie, w Radomiu i w Ciechanowie. Powstaną trzy dowództwa brygad, trzy bataliony w każdym z tych miast i te bataliony rozpoczną, no powiedzmy za pół roku, szkolenie" - powiedział pełnomocnik MON.

Przypomniał, że w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu trwa szkolenie pierwszej grupy podchorążych, którzy mają zostać oficerami WOT. "Skończą roczne studium oficerskie w październiku i od listopada rozpoczną służbę jako oficerowie, podporucznicy na swoich pierwszych stanowiskach dowódców plutonów" - powiedział Kwaśniak. Jak dodał, co roku ma być szkolonych ok. 100-150 kolejnych kandydatów na oficerów.

W planach – poinformował Kwaśniak – jest rozpoczęcie szkolenia kandydatów na podoficerów zawodowych w Poznaniu, gdzie znajduje się Szkoła Podoficerska Wojsk Lądowych, natomiast jesienią ma zostać uruchomiony własny ośrodek szkolenia podoficerów i szeregowych obrony terytorialnej.

Docelowo WOT mają składać się z 17 brygad - po jednej w każdym województwie i dwóch na Mazowszu. "Taka brygada będzie się składała z ok. 4-4,5 tys. żołnierzy, podkreślam – zależnie od wielkości województwa – i w sumie żołnierzy (w WOT) będzie ponad 50 tys. - około 7 tys. żołnierzy zawodowych, natomiast cała reszta to będą żołnierze terytorialnej służby wojskowej" - powiedział Kwaśniak.

Kwaśniak przypomniał też, że koncepcja WOT opiera się na założeniu, że w każdym powiecie będzie jedna kompania obrony terytorialnej. Każda z nich – powiedział w czwartek pełnomocnik MON – ma liczyć ok. 150 żołnierzy.

Przed rokiem Kwaśniak informował, że kompanie mają liczyć ok. 100 ludzi. Wtedy MON zapowiadało, że WOT będą liczyć ok. 35 tys. żołnierzy.

Pełnomocnik ds. tworzenia obrony terytorialnej, razem z kilkoma innymi przedstawicielami MON uczestniczył w czwartek w dyskusji zorganizowanej przez Kluby "Gazety Polskiej" i organizację proobronną Strzelcy Rzeczypospolitej.

Rozbudowa obrony terytorialnej i przekształcenie jej w formację złożoną głównie z ochotników z danego rejonu to jeden z priorytetów obecnego kierownictwa MON. WOT mają współdziałać z wojskami operacyjnymi oraz być zdolne do prowadzenia działań antykryzysowych i antyterrorystycznych.

MON zakłada, że w 2018 r. WOT będą liczyć ok. 35 tys. żołnierzy, a w roku 2019 - 53 tys. Do tego czasu koszty tworzenia i funkcjonowania WOT rząd szacuje na 3,6 mld zł.