Ustawa o sieci szpitali jest groźna dla pacjentów. To żadna sieć, to pajęczynka jest - mówił w piątek w imieniu klubu PO Bartosz Arłukowicz podczas debaty nad informacją resortu zdrowia na temat planów wprowadzenia tzw. sieci szpitali.

Resort zdrowia przedstawił posłom informację o Systemie Podstawowego Szpitalnego Zabezpieczenia Świadczeń Zdrowotnych (czyli o sieci szpitali). Nad projektem w tej sprawie pracuje Sejm - w tym tygodniu odbyło się jego pierwsze czytanie na posiedzeniu komisji zdrowia.

Jak przypomniał Arłukowicz, po reformie ma zostać wprowadzona zasada budżetowego finansowania szpitali. "Czyli taka zasada: czy się stoi, czy się leży, milion złotych się należy. Tak już było w PRL, was tam tak ciągnie, macie taką naturę PRL-owską, to jest czysta komuna" - ocenił.

Dodał, że obecnie jeśli "szpital musi zabiegać o pacjenta i procedurę, to stara się wykonać dużo procedur; lepiej lub gorzej, ale stara się tych pacjentów leczyć". "Wy zaś mówicie: milion złotych masz i lecz. To kogo on będzie leczył - pacjentów z najlżejszymi chorobami i będzie ich przetrzymywał" - mówił Arłukowicz.

Zaznaczył, że "poronionym pomysłem" jest likwidacja nocnej pomocy lekarskiej. "Na izbę przyjęć czy SOR do szpitala będzie trafiał każdy: dziecko z biegunką, dziecko z grypą, człowiek z udarem, mężczyzna z zawałem i jeszcze ci z wypadku samochodowego" - mówił.

"Wy macie taką naturę jaskiniowca. Takie yaba-daba-doo i do lasu. Tak się nie da rządzić państwem" - ocenił.

Arłukowicz odniósł się też do nieobecności podczas debaty ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. "Kluczowa ustawa i gdzie jest minister (...) dyskutujemy o kluczowej zmianie systemu ochrony zdrowia, o przyszłości 38 mln pacjentów i ministra nie ma. Przysyła - z całym szacunkiem - wiceministra, który jest technicznym wykonawcą jego poleceń" - zaznaczył.

Dodał, że "jak trzeba się zajmować in vitro, to od ręki, nie ma in vitro; trzeba ellaOne na receptę, to od ręki; trzeba zaostrzyć aborcję - proszę bardzo". "Ale sieć szpitali - to nie ma ministra, nie ma odwagi spojrzeć, bo wie, że bubel przygotował" - powiedział Arłukowicz.

Beata Małecka-Libera (PO) podkreśliła zaś, że planowana ustawa jest zła i pogorszy ona dostęp do służby zdrowia i usług medycznych dla pacjentów oraz "zrodzi chaos". "Pacjent staje się kosztem i żaden szpital nie będzie miał na celu przyjmowania większej liczby pacjentów" - dodała.