Projekt ustawy o tzw. sieci szpitali szkodzi zdrowiu i życiu pacjentów - uważa szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Według niego, nowe przepisy wydłużą kolejki oraz doprowadzą do zamknięcia szpitali w małych ośrodkach. "Nazwa jest piękna, pod nią się podpiszę, pod całą resztą nie" - dodał.

Premier Beata Szydło poinformowała we wtorek, że rząd przyjął projekt dotyczący utworzenia tzw. sieci szpitali.

"Mam wielkie wątpliwości - jako lekarz, jako samorządowiec lekarski działający wcześniej w izbach lekarskich - do tego, że ta ustawa szkodzi zdrowiu pacjentów, zagraża zdrowiu i życiu pacjentów" - mówił na wtorkowej konferencji Kosiniak-Kamysz.

Przekonywał, że nowe przepisy wydłużą kolejki, a także spowoduje, że administracja i wykonywanie procedur będzie dominowało nad leczeniem chorych. Prezes Stronnictwa stwierdził, że może również dojść do zamknięcia niektórych szpitali, szczególnie w małych ośrodkach. "To jest bardzo niebezpieczne" - ocenił.

"Nazwa piękna, pod nazwą się podpisuję, pod całą resztą się nie podpiszę" - podkreślił Kosiniak-Kamysz. Według niego, "koordynowane opieki są niebezpieczne dla relacji pacjenta z lekarzem". Dodał, że w opinii PSL obniży się jakoś usług medycznych.

Projekt dotyczący utworzenia systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ), czyli tzw. sieci szpitali, przewiduje, że w sieci będą mogły znaleźć się szpitale mające umowę z NFZ co najmniej od dwóch lat oraz posiadające izbę przyjęć albo szpitalny oddział ratunkowy (drugiego warunku nie będą musiały spełniać placówki ogólnopolskie, onkologiczne i pulmonologiczne). Szpitale zakwalifikowane do sieci będą miały gwarantowaną umowę z NFZ.

Na funkcjonowanie tego systemu przeznaczone będzie ok. 91 proc. środków, z których obecnie finansowane jest leczenie szpitalne. Placówki, które nie zostaną zakwalifikowane do sieci, nadal będą mogły zawierać kontrakty z NFZ w oparciu o postępowanie konkursowe.

Zdaniem resortu zdrowia rozwiązania te poprawią organizację udzielania świadczeń przez szpitale oraz przychodnie przyszpitalne, a także ułatwią dostęp do leczenia specjalistycznego. Projektowane przepisy mają też pozwolić na optymalizację liczby oddziałów specjalistycznych i umożliwić lepszą koordynację świadczeń szpitalnych i ambulatoryjnych.(PAP)