Korespondent niemieckiego dziennika "Die Welt" w Turcji Deniz Yucel został we wtorek zatrzymany przez policję w Stambule - potwierdziła w piątek redakcja jego gazety.

Adwokatów 43-letniego Yucela poinformowano, że prowadzone jest przeciwko niemu dochodzenie w związku z zarzutami członkostwa w organizacji terrorystycznej, uprawiania propagandy terrorystycznej i nadużyć w wykorzystywaniu danych.

Jak wskazuje dpa, w sprawie tej wydaje się chodzić o e-maile wykradzione przez turecką grupę hakerską o nazwie Redhack z konta poczty elektronicznej ministra energetyki Berata Albayraka. Yucel ogłosił dwa artykuły na temat tych e-maili, w których będący zięciem prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana minister podejmował między innymi kwestie kontroli nad tureckimi koncernami medialnymi i wpływania na opinię publiczną poprzez wpisy fikcyjnych użytkowników Twittera. Zdobyta przez hakerów korespondencja Albayraka jest od początku grudnia dostępna na demaskatorskim portalu internetowym Wikileaks.

Redhack uważany jest w Turcji za organizację terrorystyczną. Yucel, który ma obywatelstwo zarówno Niemiec, jak i Turcji, jest dla władz tureckich dziennikarzem krajowym, a nie zagranicznym. Według "Die Welt" dokonano przeszukania jego mieszkania w Stambule po tym, gdy sam stawił się na przesłuchanie.

W związku ze sprawą Redhack zatrzymano od końca grudnia sześciu dziennikarzy tureckich mediów, a wobec trzech z nich zarządzono areszt tymczasowy na podstawie zarzutu przynależności do organizacji terrorystycznej. W razie skazania grożą im kary do 10 lat pozbawienia wolności.

Na mocy przepisów obowiązujących w Turcji w związku ze stanem wyjątkowym podejrzanego można zatrzymać na okres do 14 dni bez zgody sędziego, co daje prokuraturze czas na wystąpienie o areszt tymczasowy. (PAP)