Zmiana polityczna w USA, związana z prezydenturą Donalda Trumpa, nie zagraża stabilności i rozwojowi amerykańskich inwestycji w Polsce - uznali uczestnicy debaty w Katowicach, wskazując na wciąż duży potencjał Polski m.in. dla inwestycji w sektorach: usług, IT, spożywczym, motoryzacji.

Przedstawiciele polskiego i amerykańskiego biznesu, samorządu gospodarczego, dyplomaci i eksperci z obu krajów wzięli udział w czwartkowej konferencji zorganizowanej w stolicy Górnego Śląska pod hasłem „Dzień Amerykański na Śląsku”. Dyskutowano m.in. o wpływie zmian politycznych w USA i w Polsce na relacje biznesowe.

Wiceprezes Rady Dyrektorów Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce AmCham Joanna Bensz uważa, że stabilność i przewidywalność to kluczowe czynniki decydujące o lokalizacji inwestycji. Jej zdaniem obecnie „oswoiliśmy się z pewną niepewnością na polskim rynku”.

Natomiast dyrektor Marcin Nowak z firmy Capgemini wskazał, że decydując o inwestycjach, duże koncerny biorą pod uwagę zarówno działania rządu czy strategiczne dokumenty rządowe – jak Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – jak i przekazy medialne dotyczące sytuacji w danym kraju.

Dyrektor zarządzająca Amerykańskiej Izby Handlowej Dorota Dabrowski oceniła, że ewentualny zwrot w amerykańskiej polityce za prezydentury Donalda Trumpa w kierunku koncentrowania inwestycji w USA, a nie za granicą, nie dotknie inwestycji w Europie, ponieważ z reguły są one ukierunkowane na rynek europejski, a nie amerykański, i są wyrazem zagranicznej ekspansji amerykańskich firm.

„To nie jest tak, jak w przypadku Chin czy Meksyku, skąd produkcja wraca do USA. Inwestycje w Europie ukierunkowane są na miejscowe rynki, mają inny charakter. Dlatego jestem tutaj spokojna” – wyjaśniła dyrektor Dabrowski. Jej zdaniem zmiany polityczne w żaden sposób nie powinny zaburzyć perspektyw rozwoju amerykańskich projektów biznesowych w Polsce, a także możliwości działania polskich firm – np. z branży IT – w Stanach Zjednoczonych. W USA obecni są też m.in. polscy producenci kosmetyków czy mebli.

W Polsce potencjał do dalszych amerykańskich inwestycji eksperci widzą m.in. w sektorze usług dla biznesu (tzw. BPO), motoryzacji czy przemyśle spożywczym. Według Dabrowski, obecnie większość projektów przygotowywanych przy współpracy Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych to projekty amerykańskie. Znacząca część z nich dotyczy rozwoju centrów usług, ale są również inwestycje w nowe zakłady produkcyjne w różnych branżach.

Joanna Bensz oceniła, że kształt zmiany politycznej w USA pod kątem jej wpływu na gospodarkę nie został jeszcze do końca zdefiniowany.

„Jesteśmy w zupełnie nowym świecie (…). Firmy amerykańskie muszą podjąć najważniejsze decyzje co dalej w Stanach, jak rozwijać tam swoje główne części biznesu, nie wspominając o ekspansji gdziekolwiek za granicę. Dziś trochę wróżymy z fusów i raczej tworzymy pewne scenariusze, które mogą się wydarzyć, na bazie niektórych tweetów obecnego prezydenta oraz rekomendacji” – powiedziała wiceprezes Rady Dyrektorów AmCham.

Dzień Amerykański na Śląsku zorganizowała Grupa PTWP, przygotowująca m.in. doroczny Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach, przy współpracy Amerykańskiej Izby Handlowej oraz organizacji śląskiego samorządu gospodarczego i amerykańskich inwestorów w Polsce. (PAP)