Wojewoda opolski, z ramienia premier Beaty Szydło, jest w nieustannym kontakcie z protestującymi w Dobrzeniu Wielkim - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek. Przekonywał, że decyzja rządu o poszerzeniu granic Opola będzie służyła mieszkańcom regionu.

W Dobrzeniu Wielkim od 26 grudnia kilkunastu mieszkańców gminy prowadzi strajk głodowy przeciwko decyzji rządu o przyłączeniu 1 stycznia 2017 roku części ich gminy do miasta Opole. Do kilku z protestujących wzywano pomoc medyczną. Niektórzy ze względu na stan zdrowia musieli przerwać protest. Od kilku dni protestujący zaostrzyli protest ograniczając się wyłącznie do przyjmowania wody.

"Od samego początku wojewoda opolski jest w nieustannym kontakcie z protestującymi i z ramienia pani premier utrzymuje kontakt z protestującymi, zgodnie z ich postulatem. Przypomnę, pod koniec roku, bodajże 31 grudnia 2016 r., protestujący zwrócili się z prośbą do władz o wysłanie przedstawiciela do nich i obiecali również wtedy, że jeżeli taki przedstawiciel się pojawi, to oni na pewno zakończą protest" - powiedział rzecznik rządu na wtorkowej konferencji prasowej.

Jak podkreślił, zgodnie z postulatem protestujących wojewoda natychmiast pojawił się na miejscu. "1 stycznia odbył z nimi pierwsze spotkanie. Spotkań, z tego co wiem, było 10, o ile nie więcej. Niestety protestujący nadal nie zmieniają swojego zdania" - mówił Bochenek.

Podkreślił, że "decyzja Rady Ministrów dotycząca zmian administracyjnych w tym regionie był podyktowana przede wszystkim rozwojem strukturalnym, inwestycyjnym, tego regionu i ona na pewno będzie służyła mieszkańcom". "Podobne protesty, jakiś czas temu były również na Rzeszowszczyźnie. Dzisiaj mieszkańcy tamtego regionu są zadowoleni z tamtych decyzji. Wierzymy, że również tak będzie w wypadku Opola" - dodał.

W poniedziałek z protestującymi w Gminnym Ośrodku Kultury w Dobrzeniu Wielkim spotkał się lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Oświadczył, że o sytuacji w gminie będzie rozmawiał z premier i będzie ją przekonywał ją do rozpoczęcia rozmów z osobami prowadzącymi tam głodówkę .

Rozporządzenie o powiększeniu Opola o 12 sołectw z 4 gmin otaczających Opole podjął rząd 19 lipca 2016 roku. Największe straty poniosła gmina Dobrzeń Wielki, która po utracie terenów przemysłowych z elektrownią Opole straciła rocznie 40 mln złotych z tytułu podatków.

Zdaniem wójta gminy Dobrzeń Wielki, Henryka Wróbla, oznacza to konieczność radykalnego ograniczenia działalności jednostek gminy i zwolnień grupowych w podległych mu jednostkach. Nie wykluczył także konieczności likwidacji najstarszego w Polsce wiejskiego liceum, które funkcjonowało dzięki dotacjom gminy.

Gmina odmówiła przyjęcia dziesięciu mln złotych, jakie w 2017 r. chciały jej dać władze miasta Opole rekompensując część utraconych wpływów podatkowych. Zdaniem wójta Wróbla, przyjęcie tych pieniędzy nie rozwiąże problemu funkcjonowania gminy, a jedynie odsunie jej problemy w czasie. (PAP)