Zaniepokojenie zaostrzaniem sporu politycznego w kraju wyraziło w poniedziałek kierownictwo OPZZ. Zaapelowało do wszystkich partii o rozwagę i przywrócenie dialogu, a do związkowców zrzeszonych w OPZZ o śledzenie rozwoju wydarzeń i ewentualną gotowość do solidarnego działania.

"Politycy powinni postępować odpowiedzialnie i zgodnie z zasadami demokratycznego państwa prawa" - czytamy w oświadczeniu kierownictwa związku przesłanym w poniedziałek PAP.

"Nie może być zgody na to, aby Sejm RP głosował nad ważnymi projektami ustaw w sposób nietransparentny. Krytycznie oceniamy sposób procedowania ustawy budżetowej na 2017 rok. Ustawa, która jest kluczowa dla życia wszystkich Polaków i Polek, nie może być przyjmowana w sposób budzący wątpliwości prawne i z pogwałceniem podstawowych zasad kultury politycznej" - napisano.

Kierownictwo OPZZ dodało, że potępia próby ograniczenia dostępu mediów do informacji i wprowadzania restrykcji wobec dziennikarzy sejmowych. "Społeczeństwo musi mieć swobodny dostęp do informacji dotyczących funkcjonowania państwa" - podkreślono w oświadczeniu.

"Apelujemy do prezydenta RP Andrzeja Dudy, premier Beaty Szydło, parlamentarzystów, partii rządzącej i środowisk opozycyjnych o nieeskalowanie kryzysu, który nie służy polskiemu społeczeństwu. Zwracamy się też do związkowców zrzeszonych w OPZZ, aby uważnie śledzili rozwój wydarzeń, monitorowali sytuację w zakładach pracy i byli gotowi do solidarnego działania" - czytamy w oświadczeniu.

Od piątku posłowie opozycji blokują mównicę sejmową - to reakcja na planowane zmiany w zasadach pracy dziennikarzy w parlamencie oraz na wykluczenie z obrad jednego z posłów PO. Obrady Sejmu zostały wznowione przez marszałka Sejmu w sali kolumnowej. Tam odbyły się głosowania, m.in. został uchwalony budżet na 2017 r. Działania opozycji zostały wsparte przez manifestację przed budynkiem parlamentu, w piątek wieczorem demonstranci próbowali zablokować wyjeżdżających z Sejmu przedstawicieli rządu i PiS. Interweniowała policja. Protest trwał przez cały weekend, zarówno przed Sejmem, jak i przed Pałacem Prezydenckim.

Prezydent w sobotę zaapelował do wszystkich stron sceny politycznej o uspokojenie nastrojów. Oświadczył, że jest gotów do mediacji; w niedzielę spotkał się z szefami partii opozycyjnych. Rzeczniczka PiS Beata Mazurek powiedziała PAP, że partii zależy, "by opozycja jak najszybciej zakończyła obstrukcję i zaniechała prowadzenia działalności przestępczej poprzez to, co działo się ostatnio w Sejmie".

Z kolei szefowie klubów opozycyjnych: PO, Nowoczesnej i PSL wystosowali wspólne pismo do marszałka Sejmu, w którym domagają się zwołania "zgodnego z regulaminem Sejmu i konstytucją" posiedzenia Sejmu na 20 grudnia. (PAP)