Trwa najcięższe od kilku dni bombardowanie wschodniego Aleppo, które jeszcze do niedawna było bastionem syryjskich rebeliantów - powiadomił w poniedziałek dziennikarz agencji Reutera przebywający w zachodniej części miasta.

"Bombardowanie nie zostało przerwane ani przez chwilę w nocy z niedzieli na poniedziałek" - twierdzi reporter.

Tymczasem Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, organizacja z siedzibą w Londynie, poinformowało, że w ciągu ostatnich 24 godzin wschodnie Aleppo opuściło ponad 10 tys. cywilów.

Rosyjskie ministerstwo obrony powiadomiło z kolei, że z kontrolowanej przez rebeliantów części Aleppo w tym samym okresie uciekło 13 346 cywilów, a 728 syryjskich rebeliantów złożyło broń.