Amerykański sekretarz stanu John Kerry otrzymał w sobotę najwyższe francuskie odznaczenie z rąk swego francuskiego odpowiednika Jean-Marca Ayrault. Otrzymał order II klasy, zostając Wielkim Oficerem Legii Honorowej.

Jak podało francuskie MSZ, nazywając Kerry'ego "przyjacielem Francji", odznaczenie przyznano mu za "jego niestrudzone starania na rzecz pokoju".

Order wręczono Kerry'emu po wcześniejszych rozmowach z szefem francuskiej dyplomacji na temat wojny w Syrii.

Kerry jako sekretarz stanu wielokrotnie bywał w Paryżu na spotkaniach wysokiego szczebla w sprawach Syrii, Ukrainy i innych regionów zapalnych na świecie.

Przyjmując odznaczenie, wspomniał, że jako dziecko odwiedził ze swoją matką, z pochodzenia Francuzką, plaże, na których odbyło się słynne lądowanie aliantów w Normandii podczas II wojny światowej. "Właśnie wówczas zacząłem rozumieć koszty wojny i potrzebę, abyśmy wszyscy, zawsze, walczyli o pokój" - powiedział. (PAP)