Wprowadzenie odrębnego i szybkiego postępowania o nakazanie osobie stosującej przemoc domową opuszczenie mieszkania i zakazanie zbliżania się do niego - przewiduje projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, który we wtorek przyjął rząd.

Resort sprawiedliwości, który przygotował te propozycje, podkreśla, że powstały one z konieczności poprawy sprawności i efektywności procedur służących przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Projekt - określany jako ustawa "antyprzemocowa" - był już zapowiadany w czerwcu ubiegłego roku.

"Ta ustawa jest właśnie po to, żeby w tego rodzaju sytuacjach (przemocy w rodzinie - PAP) można było reagować według zupełnie odmiennej filozofii. To sprawca, ten, który jest powodem nieszczęścia całej rodziny, natychmiast w momencie wydania decyzji przez policję będzie musiał opuścić dom" - mówił minister Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej po przyjęciu przez rząd projektu.

Jak tłumaczyło MS, "celem projektowanej ustawy jest wprowadzenie do porządku prawnego kompleksowych rozwiązań dotyczących szybkiego izolowania osoby dotkniętej przemocą od osoby stosującej przemoc, w sytuacjach, gdy stwarza ona zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników".

Wprawdzie już obecnie w polskim prawie obowiązują regulacje - np. w ramach ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie - umożliwiające odizolowanie osoby stosującej przemoc domową, jednak - jak wskazuje MS - jest to możliwe jedynie na drodze sądowej, co trwa wiele tygodni, a nawet miesięcy.

Dlatego projektowane rozwiązania zakładają przyznanie policji, a także Żandarmerii Wojskowej, nowego uprawnienia do wydania sprawcy przemocy nakazu natychmiastowego opuszczenia zajmowanego wspólnie z ofiarą mieszkania lub zakazu zbliżania się do mieszkania. Decyzja ta będzie natychmiast wykonalna, a nakaz będzie obowiązywał przez 14 dni. Jednak - zgodnie z nowym przepisem K.p.c. - sąd będzie mógł udzielić zabezpieczenia również przez przedłużenie obowiązywania nakazu lub zakazu wydanego przez policję.

Wniosek o udzielenie zabezpieczenia podlegać będzie rozpoznaniu bezzwłocznie, nie później jednak niż w terminie trzech dni od dnia jego wpływu do sądu. "Dodatkowo, uznając, że zachodzi konieczność sprawdzania czy przedłużony nakaz lub zakaz nie są naruszane, projektodawca zobowiązał sąd do określenia w postanowieniu o udzieleniu zabezpieczenia jak często policja lub Żandarmeria Wojskowa mają dokonywać tego sprawdzenia" - dodaje resort.

"Sprawca będzie mógł zabrać z mieszkania niezbędne rzeczy. Nakaz będzie egzekwowany – łącznie z możliwością użycia środków przymusu – bez względu na ewentualne twierdzenie sprawcy, że nie ma dokąd się wyprowadzić. Policjant wskaże mu placówki zapewniające miejsca noclegowe, np. schronisko dla bezdomnych" – wskazywało MS.

Ponadto – w przypadku złamania zakazu – narazi się on na odpowiedzialność wykroczeniową. Zgodnie z zawartą w tym projekcie nowelizacją Kodeksu wykroczeń osoba niestosująca się do nakazu wydanego przez policję lub postanowienia sądu zobowiązującego do opuszczenia mieszkania będzie podlegał karze aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywny.

Projekt przewiduje także generalne przyspieszenie procedury poprzez możliwość dostarczenia pism procesowych za pośrednictwem policji, a nie – jak obecnie – tylko pocztą. Niezależnie od udzielanych zabezpieczeń w sprawach z wniosku o zobowiązanie osoby stosującej przemoc w rodzinie do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia na rozstrzygnięcie sprawy w danej instancji sądowej będzie przysługiwał miesiąc.

Ze względu na nowe uprawnienia nadane policji i ŻW, projekt nowelizuje przepisy ustaw odnoszących się do obu tych służb. Ponadto przewidziano też, że osoba doznająca przemocy będzie zwolniona od kosztów sądowych. "Mając na uwadze, że sprawy tego rodzaju mają z założenia służyć udzieleniu ochrony ofierze przemocy, osoba taka nie powinna ponosić ciężarów finansowych związanych z kosztami postępowania. Z tych względów proponuje się zmianę w ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych" - wskazano.

Zmiany miałyby wejść w życie po upływie pół roku od ich ogłoszenia.

Nowe przepisy wzorowane są na rozwiązaniach stosowanych z w innych krajach. "Przykładowo w Austrii policyjny nakaz opuszczenia mieszkania przez sprawcę przemocy fizycznej obowiązuje już ponad 20 lat i wydawany jest na 14 dni. Podobny środek obowiązuje w Czechach. W Hiszpanii środki służące ochronie ofiar przemocy domowej stosowane są od ponad 10 lat. Obejmują m.in. nakaz opuszczenia mieszkania przez sprawcę przemocy oraz zakaz kontaktowania się z ofiarami" - argumentowało MS.