Interes publiczny nie pozwala na to, by urzędnicy skarbowi raz za razem umarzali podatnikowi jego zaległości fiskalne. Tym bardziej, gdy kwoty są relatywnie niewielkie oraz istnieje możliwość ich spłaty – orzekł NSA.
Chodziło o bezrobotną kobietę, która w 2016 r. złożyła wniosek o umorzenie 158 zł zaległości w podatku od nieruchomości za 2016 r. Argumentowała, że utrzymuje się z niewielkiego zasiłku okresowego wypłacanego z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (458 zł). Nie ma żadnych innych dochodów, a sama jest bardzo schorowana i cierpi na depresję. Wprawdzie mieszka z nią syn, który ponosi częściowo opłaty za ogrzewanie i wodę, ale i tak oboje zalegają z zapłatą za prąd (na ponad 2 tys. zł).
Prezydent miasta przyznał, że w tej sprawie zachodzi przesłanka ważnego interesu podatnika, o której mowa w art. 67a par. 1 ordynacji podatkowej. Mimo to nie zgodził się na umorzenie. Zwrócił uwagę na to, że w latach 2008–2015 umarzał już kobiecie zaległości podatkowe na łączną kwotę 1353 zł. Przyznanie kolejnej takiej preferencji byłoby krokiem zbyt daleko idącym – uznał.
Zwrócił uwagę na to, że kobieta mimo wskazanych przez nią chorób nie jest niezdolna do pracy. Na dodatek mieszka z nią 32-letni syn, którego źródła dochodu są nieznane (kobieta tego nie wyjaśniła), a który partycypuje w kosztach utrzymania nieruchomości.
Ponadto – jak zauważył prezydent – zaległy podatek jest relatywnie niewielki i jego kwota powinna zostać uwzględniana w budżecie domowym. Nie może być tak, że podatniczka nieustannie unika daniny – stwierdził.
W skardze do sądu kobieta przekonywała, że od czasu przyznania jej poprzednich ulg jej sytuacja materialna nie poprawiła się. Pieniądze z zasiłku ledwo co wystarczają na opłacenie żywności, lekarstw i mediów. Zaś syn jest osobą agresywną, konfliktową i nie zamierza dokładać się do podatku.
Nie przekonało to sądów. WSA w Krakowie (sygn. akt I SA/Kr 267/17) wyjaśnił, że samo istnienie przesłanki ważnego interesu podatnika nie obliguje jeszcze organu do udzielenia ulgi. W tym przypadku umorzenie zaległości wyklucza druga przesłanka – interesu publicznego, który nakazuje powszechne i terminowe płacenie podatków. Kolejne umorzenie prowadziłoby do tego, że w praktyce kobieta zostałaby zwolniona z płacenia podatku.
Tak samo orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Podkreślił, że spór dotyczy relatywnie niewielkiej kwoty, którą kobieta byłaby w stanie spłacić. Pomóc powinien jej w tym także 32-letni syn, który jest zdolny do pracy.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 4 lutego 2020 r., sygn. akt II FSK 359/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia